Filmozercy.com | Forum

Pełna wersja: TV czy projektor? Na czym oglądacie filmy?
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
(13-02-2018, 19:04)misfit napisał(a): [ -> ]Nie wiem w jakich warunkach Marian będzie wykorzystywał projektor, w pełni zaciemnionym pomieszczeniu optymalne jest ~12-22 fL (celowałbym w tą wyższą wartość biorąc pod uwagę, że lampa będzie z czasem coraz słabiej świeciła wraz z większą ilością godzin na liczniku) więc zakładając, że ten kalkulator bierze pod uwagę realną jasność tego projektora np. w trybie kinowym i na tej podstawie wyliczył te 27-30 fL to powiedziałbym, że jest bardzo jasno. Jeśli faktycznie dla Mariana będzie za jasno to tryb eco lampy załatwi sprawę.

Oczywiście ja pisałem o ANSI i podtrzymuję, że ten rzutnik na tle obecnych standardów nie imponuje dużą jasnością.
W swoim kinie niekiedy oglądam filmy latem w ciągu dnia zasłaniając okna typowymi przepuszczającymi światło roletami. No, ale trudno tu mówić o klimatycznym seansie… Confused
Natomiast wartość fL sugeruje możliwość zastosowania szarego ekranu o współczynniku gain 0,8. Nieukrywaną radość z posiadania właśnie takiej powierzchni projekcyjnej wyraziłem w ostatnim poście i z czystym sumieniem zachęcam Mariana do testów.
Ten wypatrzony przez Mariana Sony, jako projektor pod kino domowe, jest bardzo jasny, nawet jak na dzisiejsze standardy. Już tłumaczę dlaczego.

Na papierze projektor może mieć np. jasność 2500-3000 ANSI lumenów, w rzeczywistości dotyczy to najjaśniejszego trybu, który nie nadaje się do oglądania filmów na podobnej zasadzie jak oglądanie filmów w trybie dynamicznym telewizora nie należy do zbyt rozsądnych rzeczy.
W trybie obrazu typowo pod kino, do tego po jego kalibracji skali szarości, gammy i kolorków, z tych powiedzmy papierowych 2500 lumenów najczęściej robi się 600-800 lumenów czy nawet mniej.
Sony VPL-HW45 z kolei po kalibracji wyciąga 1000-1400 lumenów (w trybie eco lampy oczywiście mniej) - to jest dużo i pozwala napędzić naprawdę duże przekątne obrazu, nawet wziąwszy pod uwagę szary ekran z gainem 0.8-0.9. Do tego ten projektor przy wysokiej jasności zapewnia też stosunkowo sensowny natywny kontrast on/off (Maciek podaje, że blisko 9000:1). Dla przykładu w projektorach LCD/DLP ze średniej półki cenowej zmierzony natywny kontrast on/off oscyluje w granicach 1000-4000:1.

Osobną kwestią jest chęć wykorzystywania projektora w niezbyt sprzyjających dla niego warunkach. W tym względzie nie toleruję kompromisów i podstawą jest dla mnie możliwość niemal stuprocentowego odcięcia pokoju od jakichkolwiek źródeł światła, w tym przede wszystkim naszego słoneczka, bez względu na porę dnia. Gdybym nie był w stanie zapewnić sobie tego podstawowego warunku to nigdy nie wszedłbym w świat projektorów.
Oczywiście ktoś może mieć inne spojrzenie w tym aspekcie - tutaj sugerowałbym przyjrzenie się MagicScreen i innym tego typu wynalazkom ALR.
Całkowicie rozumiem Twoje stanowisko, Misfit. Jednak konsekwentnie powtórzę, że ANSI o wartości 1800 nie imponuje. Oczywiście nie każdemu jaśniejszy projektor będzie do czegokolwiek potrzebny. Tu pełna zgoda. Choć nie muszę się usprawiedliwiać to wspomnę, że sporadycznie zapuszczam żonie w ciągu dnia jakiś mundial itp. Doprecyzuję też kwestię filmów. W lipcu czy sierpniu znajomi nie chcą zbyt długo czekać na zachód słońca. Zatem we wczesnych godzinach wieczornych rozpoczynam projekcję w trybie jasnym, a następnie „dyskretnie” przełączam ustawienie na inne (pisząc inaczej – WŁANCZAM te dedykowane home cinema).
Podsumowując kwestię ANSI: uważam, że lepiej mieć na pokładzie wyższe niż niższe. I w zasadzie tyle.

Mój projektor w trybie kinowym (czy po kalibracji) również oscyluje w okolicach 1000 lumenów. Musiałbym poszukać recenzji sprzed lat aby tę wartość podać precyzyjnie. Szary ekran z gainem 0.8 jak najbardziej wchodzi u Mariana w grę (a w zasadzie tylko taki, biorąc pod uwagę zamiar stworzenia kina domowego na serio). W tej kwestii także zgoda, Misfit. Oczywiście należy wziąć pod uwagę odrębne czynniki, ale tu kończy się przestrzeń na sugestie internetowe. Po prostu trza usiąść w danym pomieszczeniu i poeksperymentować „organoleptycznie”.

Dziś nie za bardzo mam czas, ale chciałbym wkrótce napisać o sposobach na uczynienie projektora Full HD „konkurencyjnym” dla technologii HDR. Cudzysłowu użyłem wyjątkowo świadomie cobym nie został już na starcie obsztorcowany. Wink Zalegam też z postem na temat audio 5.1. Sad

Pozdrawiam fanów wszelkiej maści rzutników, nawet tych na korbkę ze świeczką. Hura!
(13-02-2018, 22:51)Daras napisał(a): [ -> ]Oczywiście ja pisałem o ANSI i podtrzymuję, że ten rzutnik na tle obecnych standardów nie imponuje dużą jasnością.
Owszem, aczkolwiek taki JVC DLA-RS440 za 20k złotych ma 1800 ANSI lumenów, jak i cała masa innych. Rozważany przeze mnie na początku Epson ma ich 3000 i aż 49fL przy gain 1.0 i 44 dla 0.9. Oczywiście są to dane z opisów technicznych i w testach wychodzi to nieco inaczej. Niemniej Epson wydaje mi się, że byłby dla mnie zdecydowanie za jasny. W moim wypadku projektor będzie na 100% chodził w trybie Eco, ze względu na oszczędność lampy, ale przede wszystkim z powodu niższego hałasu. Poza tym nie chciałbym tak jasnego projektora, bo czytałem że Epson potrafi niezłe dawać po oczach. A tymczasem, ja preferuję ciemniejszy obraz i pewnie na dłuższa metę czułbym się zmęczony takimi projekcjami. Myślę, że jeśli kupię Adeo Plano Reference Grey, sprawdzi się on w moich warunkach. Co do jasności Sony, to wygląda na to, że daje on radę nawet w niezaciemnionym pomieszczeniu.  https://www.youtube.com/watch?v=mlPQvSPhAr8
(14-02-2018, 10:20)misfit napisał(a): [ -> ]Osobną kwestią jest chęć wykorzystywania projektora w niezbyt sprzyjających dla niego warunkach
Na starcie mam już dosyć ciemne ściany. Sufit pewnie pójdzie do przemalowania, kto wie, może nawet na czarno. Do tego w oknie zamontuję rolety zaciemniające w prowadnicach, a w razie konieczności dodam zasłony o podobnych właściwościach. Do tego będę musiał jeszcze pozaklejać sobie szybki w drzwiach i kupić duży dywan. Zważywszy, że nie jest to salon nie muszę iść na większe kompromisy. Jedyne co mnie ogranicza to gabaryty owego pokoju na poddaszu.

BTW bardzo mi się podoba poniższy filmik.
https://video.fiev1-1.fna.fbcdn.net/v/t42.1790-2/14428147_535609786640632_988605541_n.mp4?efg=eyJ2ZW5jb2RlX3RhZyI6InN2ZV9zZCJ9&oh=cfcab9c05ddd0fa869003cea6002cb5c&oe=5A85702B
Kamera trochę przekłamuje ten efekt przed i po, ale tak - jasny sufit i ściany rujnują kontrast ANSI co mniej więcej widać na tym filmiku (na odpowiednim ekranie do tego typu warunków trochę inaczej by to wyglądało Wink ).
(11-02-2018, 16:50)MarianPaz napisał(a): [ -> ]Niestety aby porównać musiałbym jechać blisko 200 km do Warszawy. Ekran wybiera się raczej  pod konkretny projektor i warunki w pomieszczeniu. To co sprawdza się u jednej osoby nie musi u drugiej. Poza tym ludzie w sklepach potrafią doradzić w zupełnie odmienny sposób. Może najprostszym sposobem byłoby zamówienie darmowych próbek ekranów o ile na takich fragmentach da się realnie porównać oba rozwiązania. Podobno Adeo wysyła takie próbki.

Porównania na podstawie próbek nie spełniają swojej roli podczas wybierania ekranu. Tym bardziej pierwszego ekranu.
Generalna zasada jest taka, że jeżeli masz czarna jaskinie/ projektor o wysokim kontrascie - wybierasz biały ekran. W przypadku jasnego pokoju/projektora o niskim kontraście, lepszy efekt da ekran szary.
Ale ożył ten wątek. Jedni kupili już projektory, inni zamierzają kupić – tylko patrzeć jak telewizory będą śmigać przez okna. Wink

Marian, skoro doprecyzowałeś kwestię pomieszczenia to trochę poczułem się jak w Twoim przyszłym kinie. Teraz widzę, że jasny projektor faktycznie nie będzie Ci potrzebny. Ja mam inną sytuację i o tym już kiedyś pisałem (home cinema w pokoju gościnnym).
W przypadku „czarnej jaskini”, a takową jakby sobie aranżujesz – rada kolegi Nie_zbieram_ale_lubię jest jak najbardziej trafiona.
Daj znać po pierwszym seansie. Mam tez nadzieję, że lepiej zrozumiesz moje wywody z dawnego forum Kino Polska dotyczące rekonstrukcji cyfrowych. Oglądanie tegoż na byczym ekranie to nie „projekcja” na średniej wielkości telewizorze… Cool

Chciałbym zachęcić Was do wypowiedzi na temat dźwięku w kinie domowym. Pamiętam też o skreśleniu kilku zdań w sprawie: kolor w projektorze Full HD vs HDR.

Czy i jak często wymieniacie sprzęt audio?

Zwykle audiofil posiada rodzinę i musi cierpliwie odkładać zaskórniaki. Gdy wreszcie po wielu studiach i uciążliwych przymiarkach teoretycznych przystępuje do części praktycznej, zaczyna od rozmowy z żoną: 
- Wiesz, kochanie na tym jamniku nie da się słuchać muzyki. Tylko hałasuje i dudni. 
- Co ty od niego chcesz! Przecież gra. A do tego jest taki ładny. 
- No tak, jest ładny, ma tyle światełek, ale kochanie, wiesz ja lubię słuchać dobrej muzyki. I wiesz, chętnie zostałbym wtedy w domu i już byś nie narzekała , że ciągle wychodzę na piwo. 
Na taki argument żona, choć z oporami, godzi się na zakup „czegoś gustownego do grania”. Chcąc zrobić żonie niespodziankę, bierze w pracy wolne i szybciutko przywozi do domu wybrany wcześniej sprzęt. Z dumą otwiera drzwi i słyszy krzyk: „Czyś ty zdurniał? Co to za SZAFY mi tu postawiłeś”? 
(…) 
Po kilku miesiącach słuchania tych samych płyt, PRZYPADKIEM kupimy nowe czasopismo, w którym przeczytamy o nowym, rewelacyjnie brzmiącym, za świetną cenę... 


„Hi – Fi i kino domowe”. Stanisław Chrząszcz, Białystok 2004. 
Jedyna polska książka o home cinema.

Początki mojego kina domowego związane były z nagłaśnianiem filmów w przestrzeni stereo (o tym napiszę kiedyś ciut więcej). Potem miałem zestaw 5.1, którym cieszyłem się kilka lat. Z czasem moje wymagania dotyczące dźwięku wzrosły, a stało się tak wraz z debiutem na rynku polskim płyt BD. „Leciwy” i dość skromny komplet wymieniłem na nowoczesny (o lepszych parametrach), lecz także w systemie 5.1. Na nim z określonych powodów chciałbym zakończyć podmianki. O uzasadnieniu tej decyzji napiszę przy innej okazji.

A jak to wygląda u Was?
Nieco skoryguję swoją wcześniejszą wypowiedź. Przypomniałem sobie doświadczenia związane z małymi i dużymi salami projekcyjnymi…

Nie_zbieram_ale_lubię  napisał:
Generalna zasada jest taka, że jeżeli masz czarna jaskinie/ projektor o wysokim kontrascie - wybierasz biały ekran.

Daras napisał:
W przypadku „czarnej jaskini”, a takową jakby sobie aranżujesz – rada kolegi Nie_zbieram_ale_lubię jest jak najbardziej trafiona.

Biały ekran niewielkim pomieszczeniu (bez względu na dyskutowane tu okoliczności) może wpłynąć na jego jasność ogólną. Jeśli tak będzie u Mariana, znowu wróci problem wyboru odcienia powierzchni projekcyjnej. Zatem po raz kolejny zachęcam do testów.

P.S.
Czy ktoś ustosunkuje się do mojego wcześniejszego posta w kwestii audio? Może temat nie jest trafiony? Undecided
Patrząc na zdjęcia pokoju jednego z użytkowników forum hdtv.com.pl coraz bardziej dochodzę do wniosku, że zdecydowanie lepiej wybrać szary ekran zamiast białego. Ma on dosyć podobny projektor, choć ekran z nieco wyższej półki - SONY VPL-HW55es i K.a.u.b.e.r Blue Label Tensioned Gray Pro.

http://www.hdtv.com.pl/forum/nasze-zestawy/118569-moj-wielofunkcyjny-pokoj.html

(15-02-2018, 16:43)Daras napisał(a): [ -> ]Czy ktoś ustosunkuje się do mojego wcześniejszego posta w kwestii audio? Może temat nie jest trafiony? Undecided
Nie wiem czy dobry temat do tych kwestii.Postanowiłem wstrzymać się z kupnem projektora do czasu uzbierania pieniędzy na zestaw audio, bo inaczej seanse byłyby niepełne, choć korci mnie żeby już teraz nabyć tego Soniaczka. Smile
(15-02-2018, 16:43)Daras napisał(a): [ -> ]Czy ktoś ustosunkuje się do mojego wcześniejszego posta w kwestii audio? Może temat nie jest trafiony?

U mnie sytuacja wyglada nastepujaco:

Przez dlugi czas (tak z kilkanasie lat), gdy interesowalo mnie tylko zbieranie audio (CD + vinyl), ''jechalem'' na ampiltunerze yamahy i kolumanch stereo od Magnata.
W czasach kineskopowych monitorow, pod ten zestaw mialem tez podlaczony komputer, na ktorym ogladalem filmy.
Poza wspomnianym PC, zestaw ten dalej istnieje i jest uzytkowany. W ostatnich latach zostal wzbogacony o kilka elementow, m.in.
blu ray onkyo, laserdisc pioneer i projektor + subwoofer i centralny glosnik do dialogow. Takze moznaby powiedziec, ze to taki zestaw 3.1. Z roznych powodow nie bedzie to 5.1, przynajmniej narazie, ale wydaje mi sie, ze gdy to nastapi to bedzie to ostateczna i finalowa konfiguracja.

Docelowe 5.1 w moim przypadku to wystarczajaca opcja. W domowych warunkach, czasami trzeba sie sluchawkami ratowac i nie przezywam cierpien z tego powodu ;-)
Na mnie, chyba wieksze wrazenie robi ''duzy ekran'' (tak mialem po przesiadce w domu na projektor i 88-mio calowy ekran), niz doznania dzwiekowe. No moze poza IMAXem, tam jak jestem, to zarowno olbrzymi ekran jak i dzwiek robia na mnie wrazenie.

Tak lopatologicznie, to chyba wolalbym duzy ekran i stereo, niz maly obraz i ''pincset'' glosnikow.