Filmozercy.com | Forum

Pełna wersja: Rampage
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
[Obrazek: rampage-banner.jpg]

Rampage na podwalinach gry o tym samym tytule. Nie spodziewalem sie niczego niestandardowego, tylko milo spedzonego czasu w kinie i w moim przypadku, chyba udalo sie osignac umiarkowany sukces. Oczywiscie jest cala masa bzdur i glupstw, jak to w tego rodzaju produkcji (nielogiczne decyzje, czy glowni bohaterowie ''wpadajcy na siebie'' co chwile, w roznych lokalizacjach). Mozna sie przyczepic to tego i owego, ale ogolnie ten film jako wiosenny blockbuster daje rade.
Jak dla mnie duzo dobrej roboty robi Dwayne i Jeffrey, no i moze malpa George ;-), reszta bohaterow robi za tlo. Naomie Harris istnieje tylko po to rzeby ,,tlumaczyc'' co sie dzieje i dlaczego.

Film chyba dobrze sie sprzadaje, wiec nie zdziwilbym sie gdyby studio mialo w planach sequel.



Uatu_TheWatcher

"Rampage - Dzika Furia 2018" miało zadowolić, ba, powalić na łopatki i kupić sobie publiczność ciekawą a'la "Jurassic World" i eksperymenty genetyczne, fabułą. Miało być kolejnym filmem, z kolejnym ,,nazwiskiem", czyli ,,The Rockiem", które zarobi około 1 mld. dolarów. Owszem, jako ,,blockbuster" film się sprawdził; miał umiejętności trzymania w napięciu i nabierania stopniowo, lecz do określonego pułapu wysokich obrotów tempa akcji, jak solidny silnik wysokoporężny. Po obejrzeniu "Rampage" mam z lekka skonsternowane odczucia, jakby gdzieś tam w eterze zagubione. Chyba tylko Jeffrey Dean Morgan, Dwayne Johnson oraz... George uratowali ten film. Więź między dwiema ostatnimi postaciami, ich porozumienie no i żarty nie na miejscu potrafiły wprawiały w taki luźny ,,kumplowski" nastrój, a to było miłe. Przerażała, natomiast, wielkoskalowość, rozległość w zniszczenia przez zawistne, i co niemożliwe super-szybko mutujące hybrydy wilka i krokodyla. Niepotrzebnie zdecydowano, aby fikcyjnie, ale jednak, aż tak bardzo zniszczono Chicago. Ach to niepotrzebne opowiadanie filmu przez... wielkość, która musiała po prostu być wszędzie: w obrazie, efektach specjalnych, destrukcji no i w zbyt wybujałych dialogach - szczególnie między rodzeństwem Wydenów. Moja ocena tej produkcji: 6,5/10

A co powiecie na tą scenę? No właśnie, humor, kumpelska sielanka, co nie? Kontraścik musi być!
[Obrazek: EnragedSilverHartebeest-size_restricted.gif]
Szału nie ma, do piwa może być Smile Dwayne`a wszędzie pełno...jak nie w dżungli, to w płonącym wieżowcu.Czekam aż zagra w horrorze Big Grin