Filmozercy.com | Forum

Pełna wersja: Dunkierka (2017)
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4
Jesteśmy po projekcji BD. Ostrość, kolorki, kontrast itp. - standard referencyjny. Smile Kino na wielgachny ekran! Palce lizać! Natomiast fabuła? Kurczę, aby nie zostać zlinczowanym zacytuję żonę: Niby ukazano różne wątki, ale mam wrażenie, że „ten film był o niczym”…

Niezmiennie cenię sobie starą szkołę filmową. Z wiekiem coraz bardziej.

EDIT:
Szczegółowa recenzja znajduje się tu:
http://filmozercy.com/wpis/dunkierka-recenzja-filmu-i-wydania-blu-ray-opakowanie-plastikowe
A jakiej fabuły oczekiwałeś po wojennym filmie o ewakuacji żołnierzy? Smile To przecież miał być przede wszystkim film akcji i jako taki sprawdza się znakomicie. Osobiście jeszcze nie oglądałem go w całości od wizyty w kinie, po za testem swojego kina a przede wszystkim zestawu audio po wzbogacenie go o subwoofer. Trudno było mi się od niego oderwać, ale postanowiłem że obejrzę go dopiero za jakiś czas.
przede wszystkim to jest film o bezsensie wojny
Nie wiem o czym ten film jest ale na pewno o niczym co by mnie obchodziło (a moja magisterka zahaczała pośrednio o te wydarzenia bo tyczyła się polskich okrętów, które brały udział w tej akcji). Opowiadanie o czymkolwiek na przykładzie postaci, które mam gdzieś, w dodatku prezentując mi to w sposób sterylny i pozbawiony emocji, jedyną reakcją jakiej należy się spodziewać jest wzruszenie ramionami. Dobre filmy wojenne to jak dla mnie <spogląda na półkę> choćby Cienka Czerwona Linia, Szeregowiec Ryan, Czas Apokalipsy, Pluton, Helikopter w Ogniu, Bestia, Okręt, Miasto 44 czy (mimo zepsutego zakończenia) Furia Ayera. Przy całej masie bzdur i nieścisłości historycznych, które znalazły się w Pearl Harbor Michaela Baya (także na półce), nawet i to jest dla mnie znacznie lepszy film wojenny, niż zakalec Nolana, którego nigdy więcej nie obejrzę. Jako film akcji też jest cienki. Jedno z największych filmowych rozczarowań w ostatnich latach.

Drętwy film o grupce statystów na plaży, łódce i samolocie - 4/10

Wypadałoby wydzielić kilka ostatnich postów, bo to nie ten dział, a odpowiednim jakoś nie widzę tematu tego filmu.
Ile ludzi tyle zdań. Część z filmów które wymieniłeś nie chciałbym nawet za darmo albo są według mnie co najwyżej dobre. Dla mnie zakup Dunkierki był po prostu obowiązkowy. Jakoś nie miałem wątpliwości że zaraz wyskoczysz z podobnym komentarzem i uczynisz to pewnie wielokrotnie jeśli pojawi się tu pozytywna opinia o filmie. Smile
Pewnie, że wyskoczę. Miernotę trzeba piętnować.

Cytat:Część z filmów które wymieniłeś nie chciałbym nawet za darmo albo są według mnie co najwyżej dobre.
Jak na przykład?

Co się tyczy atmosfery:





Tak się to robi.
A u Nolana wszystko wygląda biednie jak inscenizacja D-day na Helu. Wszędzie pustki, stoi parę szeregów żołnierzy na morzu kilka statków i łódek, w powietrzu ze trzy samoloty. I to wszystko w glorious PG-13 Tongue
No cóż widać masz taki wredny charakter. Sam masz w kolekcji czy też lubisz mierne filmy tylko ja w odróżnieniu od Ciebie nie będę wyskakiwał z podobnymi tekstami, bo nie lubię tego typu dyskusji. Najważniej trudno Ci się pogodzić że innym może się podobać coś co na Tobie zrobiło marne wrażenie. Skoro jak piszesz musisz za każdym razem wyskakiwać z piętnowaniem, to dla mnie jest to typowy trolling.
Po 1 -  Ja atakuję TYLKO I WYŁĄCZNIE FILM, w odpowiedzi ty atakujesz mnie. Kto tu  jest trollem?

Po 2 - mogę uzasadnić obecność na półce praktycznie każdego filmu jaki na niej stawiam. Za mierne uważam dosłownie kilka, ale i każdy z nich ma swój powód do pozostawania w kolekcji. Jest nawet na forum specjalny temat dla takich uzasadnień. Poza tym nie ma żadnej miary dla obiektywnej oceny, dla ciebie moga sobie być te filmy mierne, sa na mojej półce, nie na twojej, więc nie powinno to stanowić problemu.

Po 3 - w tej chwili jesteśmy w temacie o filmie, który znalazł się w odpowiednim dziale - służy on więc przedstawianiu swojej opinii na temat tegoż filmu - to właśnie zrobiłem. Po raz pierwszy w tym temacie.

Jeszcze jakieś wątpliwości?
Dla mnie jest to znakomity wojenny film. Bardzo dobrym pomysłem było brak jakiegokolwiek wprowadzenia, przez co od razu trafiamy w środek akcji. Dzięki temu film nie jest niepotrzebnie przeciągnięty. Bohaterów filmu nie znamy tak jak milionów uczestników owego wojennego szaleństwa drugiej wojny światowej. Od strony technicznej jest to majstersztyk dlatego, że reżyser zrezygnował z współczesnych metod filmowania opartych na komputerowych efektach specjalnych. Żołnierze nie są komputerowo multiplikowani, sceny powietrzne kręcone w realu a nie na green screenie. Wszystko jest bardzo realne przez co za kilkadziesiąt lat film dalej będzie autentyczny a nie sztucznym pokazem szybko starzejącej się grafiki komputerowej. Do tego świetnie wkomponowała się muzyką Zimmera oraz efekty dźwiękowe. Tak jak już pisałem wcześniej jest to raczej wojenny film akcji który nie stara się być drugim Czasem apokalipsy,  bo oba stawiają na kompletnie inne aspekty.

Z pewnością obejrzę go wielokrotnie.  8.5/10


Nie atakuję Ciebie tylko stwierdzam fakty. Tongue
Przypomniałeś mi o muzyce - strasznie irytująca, tzn może właśnie taka miała być, ale do słuchania poza filmem nie nadaje się przez to kompletnie.

W ogóle przykra sprawa, 10 lat temu Nolan był w trójce moich ulubionych reżyserów, od tamtej pory nakręcił trzy filmy będące dla mnie sporymi rozczarowaniami (TDKR, Incepcja, Dunkierka) oraz jeden, do obejrzenia którego do dziś się nie zmusiłem (Interstellar).
Stron: 1 2 3 4