Filmozercy.com | Forum

Pełna wersja: Mobilna aplikacja do katalogowania zbiorów
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4
Czy znacie i używacie jakieś mobilne aplikacje do katalogowania swojej kolekcji filmowej?

Nie doczekam się chyba na wersję mobilną filmoskopu i przeglądam co jest dostępne na rynku. Może ktoś ma doświadczenie w tej kwestii i może doradzić jakąś dobrą aplikację.
Używam My Movies na iPhone/Mac https://www.mymovies.dk/home.aspx
minus - niewiele polskich wydań w bazie, trzeba samemu dodawać
ogólnie ok.
Mobilnego All Ny Movies... ale w zasadzie trudno mi to polecić. Uwielbiam wersje na PC, a mobilna już mocno zassysa... ale łatwo mi przerzucać dane.
Nie potrzebuję. Wszystko pamiętam i/lub widzę po spojrzeniu na półkę. So why bother?
Bo niektórzy mają gorszą pamięć? Czuja potrzebę? Mają za duże zbiory? Chcą szybciej katalogować i sortować? :-D Mnie np. zawsze zastanawiają komentarze typu: "Nie odpowiadam na zadane pytanie czy problem. Nie nadam też temu nowej perspektywy i nie poszerzę zagadnienia. Nawet nie zażartuję. Ale wspomnę, że ja to ogółem jestem super, robię inaczej i nie... nie jest to "lepsza alternatywa", którą chce wam zaoferować, a po prostu wspominam o rzeczy, której nie każdy może użyć czy ulepszyć. Takiej oczywistej, której temat nigdy nie dotyczył i w zasadzie stoi w opozycji do niej." :-D Gief, niesarkastycznie... no uwielbiam cię :-D
Ja używam aplikacji serwisu My Blu-ray.com pod nazwą My Movies, ale ja mam małą kolekcję, więc nie wiem czy spełni Wasze oczekiwania. Jest bardzo prosta (rodem z Androida 2), więc nie pożera dużo danych, a jest oczywiście kompatybilna z listą w serwisie w wersji przeglądarkowej.
Szczepan już właściwie wszystko zawarł w swoim wpisie, ale należałoby zadać jeszcze jedno ważne pytanie. Otóż dlaczego Gieferg nie edytował swojego posta? Przecież praktycznie zawsze to robi. Czyżby uporządkował swoje myśli w głowie?

Wracając do tematu, kilka lat temu testowałem parę aplikacji, jednak żadna nie spełniła moich oczekiwań m.in. w związku ze słabym wsparciem polskich wydań, gdzie, jak wspomniał pelzak, trzeba dodawać praktycznie wszystko ręcznie. Dlatego taki mobilny filmoskop byłby może tym, czego szukam.
Cytat:Mnie np. zawsze zastanawiają komentarze typu: "Nie odpowiadam na zadane pytanie czy problem.

Ależ odpowiedziałem dokładnie na zadane pytanie, które brzmiało: "CZY znacie i używacie".
Odpowiedź: Nie znam, nie używam, uważam za stratę czasu i nie widzę sensu. Jest to wyrażenie swojego zdania o tym, czego dotyczy ten temat.

Jeszcze jakieś wątpliwości, które mógłbym rozwiać?
W zasadzie to jak napisać „nie rozumiem, że chodzi o pomoc w konkretnym temacie. Albo nie chce rozumieć tego skrótu myślowego i napiszę za to wyjątkowo nieprzydatną i lekko zgryźliwą w temacie serię słów, która nie pchnie tego ani trochę do przodu. Ważne, że liczba postów +1.”

W zasadzie rozwinałeś wszystkie :-) nie trzeba nic dodawać.
Szczepan, a ta mobilna aplikacja się nie zawiesi jak będziesz szukał filmu?

Wszystko pewnie się sprowadzi do mobilnej aplikacji filmożerców i mobilnej aplikacji filmoskopu. A to pochłonie sporo czasu na wklepywaniu filmów z różnych wydań i krajów. Co w przypadku niektórych zajmie miesiące i mało komu się będzie chciało.
Prosta sprawa to zrobić plik ze spisem i nosić go w telefonie by szybko coś znaleźć czy się posiada lub nie.
Stron: 1 2 3 4