Filmozercy.com | Forum

Pełna wersja: FilmoSkop - opinie i komentarze
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
@Mateusz: Miałem początkowo odpisać po kolei do każdego cytatu, ale zorientowawszy się jaki jest ogólny ton Twoich odpowiedzi stwierdziłem, że ograniczę się do jeszcze jednego pytania. Mianowicie czy zależy Ci na usprawnieniu strony? Odnoszę wrażenie, że nie, że jest spoko jak jest, że jakoś się to trzyma ("Do tego wystarczy przycisk Backspace" / "Do tej pory nikt się nie skarżył"). Dlatego pytam czy jest sens w ogóle zgłaszać jakieś sugestie. Nie pytam złośliwie. Zależy mi na czasie. Moim i Twoim.
Jeśli masz wątpliwości co do mojego, a w zasadzie naszego zaangażowania w usprawnianie Filmoskopu, to proponuję przejrzeć 40 stron tego tematu i wynotować sobie ile usprawnień wprowadziliśmy od początku powstania FS. Bardzo chętnie poznam Twoje odpowiedzi na moje odpowiedzi i będę niezmiernie wdzięczny za każdą sugestię, nie tylko Twoją, ale każdego użytkownika. Starałem się odpowiadać na Twoje zastrzeżenia krótko i zwięźle, w żadnym wypadku nie był to ton lekceważący.
Mateusz, Twoja odpowiedź zabrzmiała faktycznie lekcewarząco. Mnie też wkurza ten drobiazg jak brak przejscia do strony glownej wydania po jego dodaniu. Dodaj wydanie też mogłoby być na wierzchu. Zawsze jedno klikniecie mniej i zacheta do dodawania. A ile się naszukałem strzaleczki żeby przewijać zdjecia, na poczatku myślałem że nie ma takiej opcji Wink
Narzedzie jest świetne i robicie kawał dobrej roboty a było by dodatkowo miło jakby się wsłuchać w uwagi użytkowników Wink
Na interpretację moich wypowiedzi nie mam wpływu. Odpowiadałem krótko i rzeczowo. Niestety mam wrażenie, że to Panaes nie przyłożył się do sprawdzenia wszystkich możliwości, jakie daje Filmoskop przed napisaniem swoich uwag, bo narzekał na brak funkcji, które są już dostępne od dawna. Niemniej na dowód, że reagujemy na Wasze sugestie (chociaż szkoda, że muszę o tym przypominać) wprowadziliśmy w górnym menu odnośnik Dodaj Wydanie oraz automatyczne przejście do wydania po kliknięciu Dodaj/Edytuj wydanie. Mam nadzieję, że dodawanie wydań będzie szło teraz sprawniej.
(24-09-2017, 16:52)Mateusz napisał(a): [ -> ]Jeśli masz wątpliwości co do mojego, a w zasadzie naszego zaangażowania w usprawnianie Filmoskopu, to proponuję przejrzeć 40 stron tego tematu i wynotować sobie ile usprawnień wprowadziliśmy od początku powstania FS. Bardzo chętnie poznam Twoje odpowiedzi na moje odpowiedzi i będę niezmiernie wdzięczny za każdą sugestię, nie tylko Twoją, ale każdego użytkownika. Starałem się odpowiadać na Twoje zastrzeżenia krótko i zwięźle, w żadnym wypadku nie był to ton lekceważący.

Nie mam za złe. Też chciałem się dowiedzieć jak sytuacja się prezentuje, bo ostatni raz używałem Filmoskopu jakoś ponad rok temu. Okej, w każdym razie - odpowiedzi. Smile

Kwestia powrotu do strony głównej tudzież umieszczenia przycisku/linku, którym można się do niej przekierować. Tutaj chyba nie mam co więcej dodać. Najbardziej irytująca mnie rzecz na stronce. Robię podobnie jak Kirek - otwieram w nowej karcie, a potem już rzeczony backspace. Działa, ale nie jest to rozwiązanie wygodne w żaden sposób. W moim odczuciu dobrze by było to zmienić.

"Zdjęcie główne to zdjęcie poglądowe stworzone przez dystrybutora, w galerii dodaje się już zdjęcia użytkowników." - Okej, tylko, że w zdecydowanej większość przypadków to jest po prostu przód okładki, dochodzi więc do dublowania się danych. Moja sugestia jest taka: niech przód okładki będzie zdjęciem głównym. Dla tych wyjątków, kiedy zdjęcie poglądowe jest inne od realnego można dodać opcję: "Inne". Aczkolwiek nie bardzo wiem czemu miało by to służyć. Chyba liczy się realny produkt, a nie grafika poglądowa?

"W jakim celu chcesz dodawać kilka krajów do wydania?" - Tutaj doszło do nieporozumienia. Odebrałem "Kraj wydania" jako kraj, z którego film pochodzi, dlatego brakowało mi tego czy innego państwa lub opcji mieszanych. Teraz już kumam, że chodzi o kraj, z którego wydanie filmu pochodzi. My bad.

"Brak pola do podania innych języków niż polski (napisy/lektor/dubbing). -> Masz taką możliwość w edycji płyty. Tam dodaje się języki." - Okej, ale ponownie jest to nieintuicyjne i trzeba tego szukać. Moim zdaniem im więcej danych będzie można podać automatycznie w zdefiniowanych odgórnie polach, tym dla bazy lepiej. Raz, że użytkownicy będą chętniej je wypełniać (bo je widzą), dwa, że cała baza dzięki temu będzie bardziej zunifikowana, trzy, że w przyszłości umożliwi to rozszerzenie funkcji strony przy użyciu tych jednolitych danych jeśli zajdzie taka potrzeba.
Dodawanie języków na płycie jest jedynym rozwiązaniem, które zapewnia dokładne wprowadzanie danych związanych z językami. Nie wyobrażam sobie, żeby można było robić to z pozycji edycji samego wydania. Utrudniałoby to znacznie prostą i przejrzystą edycję wydania. Co do zdjęć poglądowych i rzeczywistych, to nie widzę tutaj problemu. To są jednak dwa inne zdjęcia. Poglądowe jest ładniejsze i ma pełnić funkcję miniaturki. W galerii wydania znajdują się natomiast zdjęcia użytkowników, które mają oddawać rzeczywisty wygląd wydania.
Pytanko: co w przypadku wydań (np. "Toni Erdmann"), w których mamy do czynienia z dźwiękiem w kilku językach? Jest sens dodawać nową funkcjonalność czy też ustawiamy język, którego w filmie jest najwięcej, a ewentualne dodatkowe wpisujemy w polu komentarza?
Ja podobny problem miałem z filmem "Kocham kino' gdzie poszczególne etiudy są w różnych językach. Ostatecznie zostawiłem brak a w opisie wstawiłem słowo oryginalny.
http://filmozercy.com/filmoskop/edition/72906
Podobny problem miałem i ja przy Wołyniu. W filmie słyszymy wiele języków (polski, ukraiński, niemiecki, rosyjski) ale oznaczyłem jako polski, bo przeważa i koresponduje z krajem produkcji, ale przydałaby się możliwość precyzyjnego wskazania (mieszanego).
Kolejna kwestia do rozpatrzenia i być może do usprawnienia. Edycja wydań. Np. ktoś dodał wydanie, ale nie uzupełnił go w całości. Ja bym chciał dodać przykładowo opis filmu, ale niestety nie mogę, bo takie prawo ma tylko osoba, która dodała wydanie. Pomyślałem więc - napiszę do tej osoby. Problem w tym, że nie ma nigdzie informacji, kto dodał (albo nie widzę).