Filmozercy.com | Forum

Pełna wersja: Prezentacja kolekcji na forum
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
Z ciekawości - jak się zapatrujecie na formę/sposób prezentacji kolekcji filmowej na forum?

Bo u mnie to wygląda tak:

a) Wchodzę do tematu o kolekcji trafiam na fotki
- oglądam fotki, sprawdzając, czy coś mnie interesuje
- jeśli coś mnie interesuje, mogę zadać jakieś pytania / skomentować

b) wchodzę do tematu o kolekcji i trafiam na link do filmiku na YT
- wychodzę.


PS. nie mam pojęcia do jakiego działu ten temat pasuje, ale wydaje się, że tu jest ok.
Ja mam identycznie.
Fotki oglądam. Jak widzę filmik na YT to najczęściej nie chce mi się klikać i wychodzę.
tak samo, większości takich filmików nawet nie odpalam.
Znaczy może być jako dodatek do całej kolekcji ale oglądanie takich prezentacji jest męczące.
Poza tym jak przeglądam na komórce, większość takich filmików i tak mi sie nie odpala...
Wolę zdjęcia - łatwiej, mniej pracy i przygotowań Wink
Same here. http://www.youtu... w tył zwrot, nara. ;-)
Filmiki mają sens tylko wtedy, gdy:

Po 1- mamy obok fotkę, która nas poinformuje o tym, co w nich jest, dzięki czemu wiemy, czy chcemy tracić na nie czas
Po 2 - ktoś ma na nie sensowny pomysł, a nie że oglądam dwie minuty jak ktoś zdejmuje folię z wydania, albo mamrocze pod nosem wymachując pudełkiem przed kamerą, choć nie ma nic ciekawego do powiedzenia.
Generalnie wolę fotki, ale filmik też obejrzę, można przecież skrytykować co jest złe to "reżyser" i aktor w jednym poprawi następnym razem. Ja i tak nic w większości nie podpatruję z kolekcji, bo większość kolekcjonerów tkwi w epoce dvd.
Unboxingi dla mnie to podstawa na necie, steelbooki czy kolekcjonerki często oglądam przed zakupem, więc jestem przyzwyczajony do filmików.
Cytat:bo większość kolekcjonerów tkwi w epoce dvd.

Nie wiem o jakiej większości mówisz, ale to na pewno nie dotyczy tego forum.

Unboxingi jak dla mnie mają sens tylko w wypadku jakichś edycji kolekcjonerskich, czy nietypowo wydanych, z dodatkowymi bajerami itd. Inna sprawa, że sam takich praktycznie nie kupuję, więc i tak nie oglądam. Unboxing steelbooka jak dla mnie ma tyle sensu co unboxing amaraya, no chyba, że rzeczywiście nigdzie nie ma żadnych dobrych fotek danego wydania.

No i serio, kogo obchodzi jak wygląda zdejmowanie folii z pudełka? Po co mam to oglądać? Nie lepiej zacząć filmik już po jej zdjęciu?
Nie masz racji. Właśnie często chcę folię zobaczyć czy to zgrzew czy fabryczna z paskiem. Wiem jak coś kupuję niby nowe , czy faktycznie takie czy też coś przefoliowane. Nalepki na folii też mają znaczenie.
Unboxing steela jak najbardziej, jeśli ktoś fajnie przy okazji o wydaniu opowiada.
Tym bardziej , że dużo rzeczy w kolekcji trzymam w folii.

Już mniejsza o to czy dotyczy czy nie, po prostu co widzę nową kolekcję to same dvd. O to się spierać nie chcę, bo sensu w tym nie ma. Zwyczajnie wychodzę z takiej kolekcji.
Ostatnio pojawiło się co prawda kilku użytkowników zbierających DVD, z tym że tacy, o ile nie interesują ich jakieś specyficzne wydania DVD typu QDVD, snappery, kolekcjonerki itd. a po prostu kupują na tym nośniku wszystko jak leci (w tym nowości) raczej nie będą tu mieli z kim ani o czym rozmawiać.

Cytat:Nie masz racji.
Racja jak dupa, każdy ma swoją, a ja akurat nie jestem folia-freakiem Big Grin
Stron: 1 2