Filmozercy.com | Forum
Kolekcja polskich klasyków na Blu-ray z okazji 50. lat Studia Tor - Wersja do druku

+- Filmozercy.com | Forum (https://forum.filmozercy.com)
+-- Dział: Wydania Blu-ray i DVD (https://forum.filmozercy.com/dzial-wydania-blu-ray-i-dvd)
+--- Dział: Filmy (https://forum.filmozercy.com/dzial-filmy)
+--- Wątek: Kolekcja polskich klasyków na Blu-ray z okazji 50. lat Studia Tor (/watek-kolekcja-polskich-klasykow-na-blu-ray-z-okazji-50-lat-studia-tor)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31


RE: Kolekcja polskich klasyków na Blu-ray z okazji 50. lat Studia Tor - Daras - 24-10-2017

(23-10-2017, 14:25)misfit napisał(a):  1.72:1 w Przypadku po rekonstrukcji na 99% nie uzyskano poprzez przycięcie, lecz otwarcie kadru 1.66:1. Widać to choćby na tym porównaniu do DVD od Best Film -> http://filmozercy.com/screencomp/przypadek-bd-dvd
To wydanie DVD ma AR 1.64:1 i widać na nim mniej informacji po lewej stronie oraz u góry w stosunku do obrazu po rekonstrukcji.

No i mamy jednak dyskusję „akademicką”… Wink

Twoja wypowiedź jest ciut nieścisła. Otwarcie kadru jak najbardziej występuje (zabieg spotykany także w innych zrekonstruowanych filmach), ale wprawne oko zauważy też przycięcia góry oraz dołu. Niemniej aby było jasne – takie przekadrowanie akceptuję! To zaledwie obrzezanie wobec kastracji popełnionej na „Zaklętych rewirach”. Wink

Kadry DVD są odrobinę ściśnięte. Stąd zapewne taki, a nie inny AR. Podczas pospiesznego oglądu nie rzuca się to w oczy.

Za jakiś czas napiszę kilka uwag dotyczących pierwszych w Polsce wydań DVD. Sprawa być może zaskoczy kilka osób. Spróbuję też wyjaśnić z jakich powodów dawni operatorzy kamer nie widzieli w kinach kadrowania zgodnego ze swoimi intencjami.  

P.S.
Rety, nie sądziłem, że tyle osób zagląda do niniejszego działu. Jeszcze niedawno widziałem na liczniku około 3000 kliknięć (?). Sam nie wiem. Może coś źle zapamiętałem…

Niech żyją polskie rekonstrukcje cyfrowe!

Edit:
(23-10-2017, 18:23)misfit napisał(a):  
(23-10-2017, 17:04)wolfman napisał(a):  Czytając wasze opisy to wychodzi , że jest przeciętnie i blu ray to wciąż czarna magia w Polsce.

Przeciętny jest Krótki film o miłości w stosunku do Criteriona (niepotrzebnie przeformatowany do 16:9 + spory DNR), tyle, że wielkiego wyboru tutaj nie ma bo dostaniemy go na BD tylko w wydaniu USA Dekalogu, które jest Region A. Może kiedyś Artificial Eye wyda go w UK na BD...

Dla pewności zapytam. Czy polski wydawca przyciął film względem tego co widać na zrzutach od Criteriona?

http://www.dvdbeaver.com/film5/blu-ray_reviews_73/a_short_film_about_love_blu-ray.htm


RE: Kolekcja polskich klasyków na Blu-ray z okazji 50. lat Studia Tor - misfit - 24-10-2017

(24-10-2017, 13:33)Daras napisał(a):  Twoja wypowiedź jest ciut nieścisła. Otwarcie kadru jak najbardziej występuje (zabieg spotykany także w innych zrekonstruowanych filmach), ale wprawne oko zauważy też przycięcia góry oraz dołu. Niemniej aby było jasne – takie przekadrowanie akceptuję! To zaledwie obrzezanie wobec kastracji popełnionej na „Zaklętych rewirach”.  

To mamy problem Smile bo przycięcie obrazu góra/dół w "Przypadku" to ja owszem widzę, ale na DVD sprzed rekonstrukcji, a nie na BD. Jeśli widzisz coś zupełnie innego to napisz do którego porównania konkretnie się odnosisz.

A co do Krótkiego filmu o miłości:

(24-10-2017, 13:33)Daras napisał(a):  Dla pewności zapytam. Czy polski wydawca przyciął film względem tego co widać na zrzutach od Criteriona?

Patrz tutaj -> http://filmozercy.com/screencomp/krotki-film-o-milosci/

Oraz jako bonus poniżej kadr z Criteriona 1.70:1.
Niebieski prostokąt to widzialna część obrazu w wersji 1.66:1 po rekonstrukcji.
Czerwony prostokąt to widzialna część obrazu w wersji 1.78:1, która jest obecna w tym polskim BD.

[Obrazek: 28Ox8V9.png]


RE: Kolekcja polskich klasyków na Blu-ray z okazji 50. lat Studia Tor - Daras - 26-10-2017

Misfit napisał:
To mamy problem  bo przycięcie obrazu góra/dół w "Przypadku" to ja owszem widzę, ale na DVD sprzed rekonstrukcji, a nie na BD. Jeśli widzisz coś zupełnie innego to napisz do którego porównania konkretnie się odnosisz.

Nie, nie ma już problemu. Smile Na tyle wnikliwie skupiłem wzrok na wyszukiwaniu przycięć, że przestałem zwracać uwagę na jakość obrazu. No i porypało mi się. To trochę przypomina sytuację, w której mając włączone radio czytam książkę. Ostatecznie łapię się na tym, że odnotowuję treść tylko z jednego źródła (stronicę „knigi” można „przelecieć” jakby bezwiednie).

Misfit napisał:
A co do Krótkiego filmu o miłości:
(...)


No więc właśnie. Zatem jest okazja aby ponownie polecić wydanie od Arrow, choć nie dotyczy ono „Krótkich filmów o...”, lecz określonych „Dekalogów”. Co prawda link już się wcześniej pojawił, lecz w kontekście komentarzy związanych z wyrazistością. Teraz warto zwrócić uwagę na kadrowanie.

http://www.dvdbeaver.com/film5/blu-ray_reviews_69/the_decalogue_blu-ray.htm

Nie wiem czy jest konieczność porównania zbliżonych / identycznych ujęć np. „Dekalogu V” z „Krótkim filmem o zabijaniu”. Ja tego nie zrobię. Posiadam wyłącznie serial.

Napisałem:
Za jakiś czas napiszę kilka uwag dotyczących pierwszych w Polsce wydań DVD. Sprawa być może zaskoczy kilka osób. Spróbuję też wyjaśnić z jakich powodów dawni operatorzy kamer nie widzieli w kinach kadrowania zgodnego ze swoimi intencjami.

Dziś o dawnych DVD. Mam kilka krążków z początku lat 2000. W wielu przypadkach jakość tych filmów ewidentnie przewyższała nagrania VHS. Jednak niekiedy zauważałem wyraźne problemy z obrazem. Dlaczego? Sporą część wydań – nie wiem czy tylko w Polsce – sporządzono w oparciu o specyficzną technologię. Jaką? Wink
Materiał będący kandydatem na DVD wyświetlano z pozytywowej kopi kinowej na ekran projekcyjny. To zaś było filmowane kamerą cyfrową (?), która stała na statywie. Efekty zdumiewały. Oglądając wersję finalną (film DVD) zauważałem falującą ostrość i czułem się jak podczas seansu z lat 80 – tych (regulacja obiektywu projektora „w locie” itp.). W takiej cudownej wersji mam bodajże „Potop”. Plusem wspomnianego patentu był wgląd w kinowy OAR (z nieco przysłoniętym przez ścieżkę dźwiękową kadrem). Z tego powodu jakiś czas temu napisałem o ewentualnych „korzyściach” z posiadania leciwych dziwolągów.

Edit:
Obiecałem też wyjaśnić z jakich powodów dawni operatorzy kamer byli zaskoczeni swoimi filmami w kinach. W telegraficznym skrócie…

W latach 50 – tych nastąpił rozkwit telewizji w Stanach Zjednoczonych. Coraz mniej osób odwiedzało kina. Rewolucją miały być filmy panoramiczne. Na marginesie. Jak się zbiorę, to w innym dziale napiszę o autentycznych szerokich formatach oraz tych obecnych - dla „ubogich” (nazwę wymyślił bodajże prof. G. Kędzierski). Większość współczesnych kinomanów oglądając obraz 2.40:1 nie ma świadomości „oszustwa”, które tylko daje iluzję szerokości. Tak naprawdę często widzimy mniej niż wynikałby to formatu 4:3! Ale do rzeczy…

W roku 1953 powstał dość porządnie skadrowany (w 4:3) western „Shane”. Należało odciągnąć ludzi od telewizorów. Ktoś wymyślił aby na projektory kinowe założyć kaszety! Tak oto najprawdopodobniej zaistniał pierwszy w świecie OAR zbliżony do 1.85:1. Przycięcia z automatu okazały się fatalne. Widownia tego nie kupiła. Po czasie „Jeździec znikąd” wrócił do łask. Dziś bez problemu obejrzymy go w 1.37:1.

Sporo tego typu ciekawostek przeczytałem drzewiej w publikacjach papierowych. Nawet nie wiem czy kiedykolwiek określone „smaczki” wrzucono do netu.

Mam bardzo mocne przypuszczenie, że jeden i ten sam film mógł mieć w poszczególnych kinach różny AR. Określone projektory posiadały kaszety, inne zaś nie. Nadto, w grę mogły wchodzić ewentualne niedokładności w ręcznym ustawianiu tych przesłon (?).
Hmm, „problem” z AR występował także w Polsce. Z całą pewnością odmienne ratio posiadały obrazy 35mm przekopiowane na taśmy 70 mm.


RE: Kolekcja polskich klasyków na Blu-ray z okazji 50. lat Studia Tor - Gieferg - 26-10-2017

Cytat:Większość współczesnych kinomanów oglądając obraz 2.40:1 nie ma świadomości „oszustwa”, które tylko daje iluzję szerokości. Tak naprawdę często widzimy mniej niż wynikałby to formatu 4:3!

Na tym forum nie jest to żadnym objawieniem (choć może zależy dla kogo).
Z tym, że to "mniej" zwykle wygląda lepiej niż "więcej". Nie przypominam sobie żadnego filmu, który miałbym ochotę oglądać w pełnoekranowym open matte zamiast w wersji z paskami... no dobra, jest jeden - tragicznie wykadrowany "The Quest" z Van Dammem (film w którym głównie się biją a często nie widać kopnięć, które są normalnie widoczne w wersji open matte, z ato free space nad głowami nie brakuje). Z tym, że gdybym sam to wykadrował to z pewnością wolałbym 2.40:1.


RE: Kolekcja polskich klasyków na Blu-ray z okazji 50. lat Studia Tor - Daras - 26-10-2017

Oj, „zepsułeś” wszystko. Confused Oczywiście, iż gros filomożerców wie na na czym polega „oszustwo”. Także pamiętam dyskusję z Tobą z forum Kino Polska na temat „Ogniem i mieczem” oraz „Potopu” (chyba, że się bardzo mylę). Wink Przecież dla każdego jest zrozumiałe, że Gieferg nie przepada za otwarciem kadru.
Ja po prostu chciałem swoim wpisem zachęcić innych do pewnej czujności, bo w dziale o „paskach” zapodam film o formatach, który z myślą o mnie (i nie tylko) przetłumaczył na polski znajomy... Wink

Odnośnie „objawień”, z ręką na sercu… Czy słyszałeś wcześniej o kaszetach na projektorach? A może widziałeś jakiś film na DVD skręcony z ekranu projekcyjnego?


RE: Kolekcja polskich klasyków na Blu-ray z okazji 50. lat Studia Tor - Kirek - 26-10-2017

Daras proponuję w tym temacie skupić się tylko na tytułach i wydaniach związanych z wydaną kolekcją 50 lat Studia Tor.
Natomiast rozważania ogólne dotyczące kadrowania proponuję prowadzić w tym temacie: http://forum.filmozercy.com/watek-z-pasami-czy-bez-formaty-obrazu?page=3


RE: Kolekcja polskich klasyków na Blu-ray z okazji 50. lat Studia Tor - Daras - 26-10-2017

Tak, trochę się zagalopowałem. Niemniej zapraszam do zapodanego przez Kirka działu. Zamieściłem w nim link, który osobom mniej obeznanym w temacie pozwoli lepiej zrozumieć dyskusję z niniejszego wątku.

Ad vocem. Zbliża się Halloween. Osobom nieco refleksyjnym polecam film z kolekcji TORu. Chodzi o obraz Kieślowskiego pt. „Bez końca”. To porządne kino! Film oglądałem kilka razy w TV, ale nigdy po rekonstrukcji cyfrowej. Oczywiście mam już BD na półce. Obiecuję, że po projekcji napiszę tu kilka słów (oczywiście jak zwykle zwięźle Wink ).


RE: Kolekcja polskich klasyków na Blu-ray z okazji 50. lat Studia Tor - Daras - 31-10-2017

Zagadka OAR „Rejsu” rozwiązana?

Napisałem (przed zakupem krążka na BD):
...jestem bliski rozwiązania „zagadki” dotyczącej „Rejsu” (1970). Muszę jeszcze uściślić jak to wyglądało na VHS, bo na przełomie lat 80 / 90 właśnie z takiego nośnika obejrzałem ten film po raz pierwszy.
(…)
Wszystko wskazuje na to, że "Rejs" miał OAR 1.66:1, a po rekonstrukcji otrzymał AR 1.72:1 (lub zbliżony). W każdym razie został trochę przycięty.

Misfit napisał:
Po przeanalizowaniu wszelkich dostępnych materiałów mogę wysnuć wniosek, że proporcje 1.78:1 uzyskano głównie poprzez otwarcie kadru po jego bokach oraz niewielkie obcięcie obrazu u góry w stosunku do wydań tego filmu sprzed rekonstrukcji...

Dziś postawię tezę, w myśl której OAR „Rejsu” wynosił 1.66:1, ewentualnie oscylował w tych okolicach. Temat intrygował mnie o tyle, że pozbyłem się kasety VHS i posiadam tylko DVD od Best Film (2001). Jakby z odsieczą przyszedł Pinto – kolega z forum Polskiego Kina.

Pinto napisał:
Akurat posiadam wersję 4:3.
(…)
Jak widać, wersja 4:3 ma letterbox, więc nie do końca prawdziwe 4:3.

http://www.forum.polskiekino.com.pl/viewtopic.php?f=3&t=10&start=204



Mam głębokie przekonanie, że pierwotnie film wyglądał podobnie jak na zrzutach od Pinto oraz na DVD Best Filmu. Kilka spostrzeżeń / przemyśleń:

1. Górne krawędzie kadrów z DVD niemal licują z tymi, które widzę na zrzutach Pinto (TVP SD). Zdecydowanie gorzej pod tym względem wypada TVP HD.

2. Doły na DVD są nieco przycięte w relacji do TVP SD, ale nie burzą kompozycji obrazu (przynajmniej w analizowanych przeze mnie fragmentach).

3. Generalnie jest tak, że na DVD widać więcej po bokach niż na fotkach Pinto (TVP SD).

Całość skłania mnie do wniosków, że intencją twórców było skręcenie „Rejsu” w 1.66:1, z uwzględnieniem delikatnego otwarcia kadru (od góry oraz dołu) dla potrzeb emisji telewizyjnych. Jednak z uwagi na kaszety nadal nie był to obraz 4:3! Zatem najprawdopodobniej wspomnienia telewidzów są obarczone błędem (?). Zapamiętali oni rzeczone „4:3”, lecz przeoczyli „nieistotne” paski widoczne na zrzutach.

„Rejs” dla potrzeb rekonstrukcji / BD został nieco przycięty (góra - dół) z formatu bliskiemu 1:66:1, jednak tradycyjnie zyskaliśmy nieco po bokach. Siłą rzeczy, o czym już pisałem, takie obrzezanie akceptuję. Film jest kultowy. Oczywiście widzę go w wersji BD na swoim stojaku. Smile

Osoby dociekliwe proszę o ewentualne wpisy korygujące.

P.S.
Pinto! Dzięki i pozdrawiam.


RE: Kolekcja polskich klasyków na Blu-ray z okazji 50. lat Studia Tor - misfit - 10-11-2017

U Porala pojawiły się skany BDInfo i screenshoty kilku wydań TORu.

Barwy ochronne - AR 1.66:1.

Dzieje grzechu - AR 1.66:1.

Struktura kryształu - AR 1.78:1.

Świadectwo urodzenia - AR 1.33:1.

Ucieczka z Kina "Wolność" - AR 1.78:1.

Zaklęte rewiry - AR 1.78:1.

Struktura kryształu po rekonstrukcji jest też na vod.pl i ma AR 1.66:1 - w stosunku do niego wydanie BD (1.78:1) ma nieco obcięty obraz góra/dół.
Tak samo ma się sprawa z Zaklętymi rewirami, z tym, że jak widać na wcześniejszym linku, który wklejał Marian Paz, istnieje też wersja 1.37:1 (OAR?) tego filmu z dużo większą ilością informacji (w szczególności góra/dół), zarówno w stosunku do wersji 1.66:1 jak i 1.78:1.

W obu filmach na podstawie zamieszczonych screenów można zaobserwować dość agresywne użycie DNRa. To chyba jakaś wspólna cecha tych filmów przeformatowanych do 16:9 - podobnie jest z Krótkim filmem o miłości.

Ucieczka z Kina "Wolność" po rekonstrukcji jest też na youtube na kanale Studia TOR i ma AR 1.90:1 - w stosunku do niego wydanie BD ma nieco obcięty obraz, głównie po bokach.


RE: Kolekcja polskich klasyków na Blu-ray z okazji 50. lat Studia Tor - Mefisto - 10-11-2017

To wygląda FATALNIE!