Filmozercy.com | Forum
PlayStation VR - Wersja do druku

+- Filmozercy.com | Forum (https://forum.filmozercy.com)
+-- Dział: Pozostałe (https://forum.filmozercy.com/dzial-pozostale--16)
+--- Dział: Na luzie (https://forum.filmozercy.com/dzial-na-luzie)
+--- Wątek: PlayStation VR (/watek-playstation-vr)

Strony: 1 2


PlayStation VR - Grześ58 - 01-05-2018

W ramach próby rozwinięcia tematów związanych z konsolami postanowiłem założyć nowy temat, a wraz z nim ankietę dotyczącą ogólnie technologii VR. Zauważyłem w poście o grach, że parę osób posiada gogle. Ilu z Was dokładnie? Jakie są Wasze wrażenia dotyczące pierwszej współczesnej generacji gogli na konsolach? Jakie gry oceniacie najwyżej? Czy pojawia się u Was choroba VR?
Poniżej opiszę swoje doświadczenia dla kilku wybranych produkcji, omijam wszelkie dema w postaci interaktywnych kilkuminutowych filmików (choć polecam Joshua Bell VR, gdy gogle zakłada się po raz pierwszy). Wszelkie dolegliwości jakie pojawiają się podczas używania gogli są subiektywne i nie przytrafiają się każdej osobie. Ja akurat cierpię na chorobę lokomocyjną, więc może ta podatność na chorobę VR jest trochę większa.

The London Heist
Moim zdaniem jedna z najlepszych gier jakie do tej pory się ukazały, celowo wyróżniłem ją z pakietu PlayStation VR Worlds, ponieważ pozostałe tytuły nie są na takim poziomie jak TLH (choć uważam, że atak rekina jest ciekawą pokazówką, jeśli chcemy pochwalić się goglami przy osobie, która nie ogarnia kontrolerów i woli raczej coś obejrzeć niż wziąć aktywny udział). Gra bardzo krótka, ale dokładnie ukazująca na czym gry VR powinny polegać. Prosta gangsterska fabuła, ale jednocześnie wciągająca do świata wirtualnego, duża interakcja z przedmiotami w grze (choć odczuwa się to praktycznie tylko podczas gry na kontrolerach Move) i na plus bardzo dobry polski dubbing. Szkoda, że Sony nie pokusiło się o produkcję samodzielnego tytułu z dłuższą fabułą. Pomimo dynamicznej sceny pościgu na autostradzie nie odczułem żadnych dolegliwości.

Robinson The Jurney
Tym razem pełny tytuł stworzony na Cryteku, piękny wciągający świat, naprawdę można poczuć się jak w środku dżungli, wiele miejscówek do odkrycia, łamigłówki choć do trudnych nie należą, to jednak wymagają ruszenia głową i spróbowania interakcji ze wszystkim dookoła. Fabuła nie powala na kolana, ale jednocześnie to tytuł VR, więc ma oferować doświadczenie i doznania, a nie historię pokroju Uncharted. Niestety, w grę nie mogę grać dłużej niż kilkadziesiąt minut.

Gran Turismo Sport
Dosyć ubogi tryb VR w pełnej wersji flagowych gier wyścigowych. Można się ścigać na wybranych torach z jednym przeciwnikiem lub na czas, ale co tu dużo pisać - doświadczenia niesamowite, widok z kokpitu sprawia wrażenie siedzenia w samochodzie i ani na chwilę tego wrażenia się nie porzuca. Niestety, po jednym wyścigu mam dość.

Farpoint
Świetna strzelanka z pierwszej osoby ze skrawkiem fabuły i dobrym polskim dubbingiem. Dostępny tryb multiplayer dla dwóch osób z goglami, niestety na serwerach prawie nikt nie gra. Jest to chyba w tej chwili najlepsza gra na PSVR (pod względem zanurzenia w wirtualnym świecie), ale sens ma tylko jeśli gra się na pistolecie sprzedawanym w packu z grą, jeśli ktoś kupił płytę osobno (jak ja) musi pomęczyć się na kontrolerze, co i tak sprawia wiele radości, ale nie tyle co grając z pistoletem. Grać mogę do pół godziny, później jest słabo. Dolegliwość jest chyba potęgowana przez to, że gra się na stojąco (takie jest moje subiektywne odczucie).

Rise of the Tomb Raider
Do pełnej wersji przygód powabnej panny Croft na PS4 dołączono DLC w którym możemy zwiedzać dwór Croftów, lecz tym razem jest to dodatek fabularny, a zwiedzanie polega na rozwiązaniu paru zagadek. Posiadacz gogli ma możliwość przejścia dodatku z widoku Lary. Interakcja z przedmiotami dookoła jest bardzo duża, ale chodzenie w grze męczy, dostępne są dwa tryby - chodzenia swobodnego oraz wskazywania miejsca na podłodze, gdzie postać ma się pojawić. W trybie swobodnym nie mogę grać prawie w ogóle, za to bez przeszkód mogę grać w trybie wskazywania, ale zaczynam wtedy mieć wrażenie, że to nie jest warte zachodu i lepiej ściągnąć gogle i przejść dodatek na TV.

Bound
Artystyczna gra polskiego studia, miałem okazję ograć jedynie demówkę. Tryb VR jest mało dynamiczny, więc gra się bardzo dobrze, dodatkowo wrażenia potęgują te miejsca w których kamera jest blisko bohaterki i ma się wrażenie, że stoi obok nas.

PlayRoom VR
Zestaw gierek imprezowych dla większej ilości ludzi. Jedna z osób gra na goglach, reszta na padach. Część gier polega na podpowiadaniu graczowi w goglach podczas różnych zagadek, ponieważ widzi on ekran z innej perspektywy niż ludzie przed telewizorem, część polega na rywalizacji razem z graczem w goglach. Nic odkrywczego, ale na spotkania z kumplami się nadaje, zwłaszcza jeśli nie ogarniają padów.

Generalnie moja opinia jest taka, że VR nigdy nie zastąpi grania na TV, ale też nawet nie próbuje tego robić. Nie potrzeba tytułów AAA z fabułą pokroju The Last of Us, bo na sprzęcie i tak się nie da siedzieć całymi dniami, więc dla mnie jest to pewien zamiennik - gram na TV, mam ochotę to gram na goglach przez godzinkę i znów wracam do TV. Gry VR pokazują doświadczenie i interakcję, zanurzenie się w świecie wirtualnym, więc nie oczekuję od nich ani pięknej grafiki ani rozbudowanej fabuły (choć jakby rozbudować The London Heist z grafiką pokroju Robinson to mielibyśmy grę AAA na VR), tak tę technologię na dzisiejsze czasy rozumiem i na tyle mi ona wystarcza.
Na jedną rzecz jeszcze chciałbym zwrócić uwagę - być może przeczytają ten post osoby, które nigdy z VR nie obcowały, a być może widziały filmiki czy screnny z takich gier - filmy nigdy nie oddadzą tego co na tych goglach widać ani zanurzenia i odcięcia się od rzeczywistości. Pozwolę sobie na porównanie, że tłumaczenie komuś - kto nigdy nie miał gogli na nosie - czym jest doświadczenie VR to jakby tłumaczenie osobie niewidomej od urodzenia czym są kolory. Pierwsza gra na VR to wrażenie, którego nie da się porównać ani opowiedzieć. Z tego powodu nie polecam sugerować się filmami czy opinią osób, które nigdy tej technologii nie używały.

Zapraszam do dyskusji Smile



RE: PlayStation VR - Ethan - 01-05-2018

Odejście od gier ruchowych i pójście w VR to słabizna. Ktoś widocznie jednak wpompował w to mnóstwo kasy i teraz musi być. Dlatego zostanę przy swoim xboxie 360


RE: PlayStation VR - Grześ58 - 01-05-2018

Gry ruchowe okazały się jednak porażką i umarły jak 3D, a nie sądzę, aby VR zniknął, a przynajmniej nie tak szybko. Sam posiadam Move dla PS3 i EyeToy dla PS2, ale kupiłem te rzeczy daleko po premierze za śmieszne pieniądze w ramach ciekawostki, nie da się ukryć, że były tworzone z myślą o casualach i dzieciach. VR to trochę inna sytuacja, choć daleko temu do ideału i nie planuję już raczej zakupu następnej generacji gogli.
Czekam na czasy, gdy będzie można obejrzeć transmisję Ligi Mistrzów z widoku trybun, myślę że to nastąpi i w takich sytuacjach widzę przyszłość dla tej technologii.


RE: PlayStation VR - Ethan - 01-05-2018

Jako casuals zdecydowanie jestem po stronie gier ruchowych, a nie fanów pierogów zalanych colą (aby nie brudzić szklanki) przez growych nerdów Smile


RE: PlayStation VR - Wolfman - 01-05-2018

Kinectshit to żadna przyszłość. Tutaj czujesz się jakbyś sam był tą postacią i o to chodziło. Jak lubisz gry ruchowe to Wii jest zbawieniem dla takich osób.
Wymieniając gry zapomniałeś o prawdziwym killerze czyli Resident evil 7


RE: PlayStation VR - Nie_zbieram_ale_lubie - 01-05-2018

Gry ruchowe połączone z VR to przyszlosc i nie odeszły ani na chwilę do lamusa. Zmienili sie jedynie wendorzy. Musicie tylko "wyjść" z domowych konsol, żeby to zobaczyć.
Niedawno byłem w bardzo przyzwoitym Arcade shopie i Imaxie VR, które oferowaly takie mecyje.
Przyszlość zapowiada sie całkiem nieźle, np Pimax 8k ma FoV 200deg (vs 220 dla ludzkiego wzroku) i rozdzielczość 2x 3840x2160 ( dla kazdego oka 4k!!) renderowane w QHD. Nexgen - Pimax8kX ma renderowac w 4k.
Google albo YT pomoże.


RE: PlayStation VR - Grześ58 - 01-05-2018

Okej, tylko że to co wymieniłeś to sprzęt do wirtualnej rzeczywistości i każda gra na VR to gra w której trzeba się ruszać. Pisząc o grach ruchowych mieliśmy na myśli proste gierki polegające na machaniu rękami przed telewizorem, taki typ gier odszedł do lamusa, o czym świadczy zaprzestanie wydawania przez Sony tytułów wykorzystujących tę technologię podczas zmiany generacji, a z kolei Microsoft pożegnał się z kinectem jakieś pół roku temu.


RE: PlayStation VR - Nie_zbieram_ale_lubie - 01-05-2018

Duplikujesz błąd, który popełniłeś wcześniej pisząc, że takich gier już nie ma. Ja piszę również o takich grach, w których trzeba sie żwawo poruszać, w których mapowane są nie tylko ruchy kontrolerów, broni, czy ruchy głowy, ale ruch Twojego ciała na całej powierzchni pokoju 3 x 3,6m
w przypadku ImaxVR, bądż kilkukrotnie wiekszym (alternatywne rozwiazania). Konsole tego nie robią, bo nie zapewniają dostatecznej mocy obliczeniowej, aby konkurowac z Arcadami, a sprzet dodatkowy też kosztuje swoje. Zrób research, a potem wróć pogawędzic na ten temat.


RE: PlayStation VR - Grześ58 - 01-05-2018

Przeczytaj ze zrozumieniem co napisałem. Wcześniej wymieniłeś gogle VR Pimax, teraz piszesz o ImaxVR, a ja ciągle piszę o grach dla casuali, gdzie siadasz przed telewizorem i bez żadnych gogli machasz rękami, żeby odbić piłeczkę grając w wirtualnego ping ponga albo machasz Move'm, żeby wbić piłkę do dołka na polu golfowym. Wcześniej napisałem, że w VR widzę przyszłość, ale do lamusa odeszły gierki ruchowe dla casuali, a Ty próbujesz mi udowodnić, że się mylę pokazując mi sprzęt VR za grube pieniądze.


RE: PlayStation VR - Wolfman - 01-05-2018

Ok, ale my tu PS VR czy o sprzęcie, którego nikt z nas nie ma w domu? PS VR kosztował mnie w promocji 200 euro, a sprzęt, który wymieniłeś kosztuje krocie.
Zastanawia mnie bardziej problem wywoływania pewnych dolegliwości przez VR on oszukuje organizm, który różnie reaguje. Czy będą w stanie to naprawić, mam ochotę pograć w tego Resident 7 dłużej niż godzinę i dalej czuć się dobrze.