Filmozercy.com | Forum
"Fear The Walking Dead" (Sezon 4) (SPOILER)!!! - Wersja do druku

+- Filmozercy.com | Forum (https://forum.filmozercy.com)
+-- Dział: O filmach i serialach (https://forum.filmozercy.com/dzial-o-filmach-i-serialach)
+--- Dział: Seriale (https://forum.filmozercy.com/dzial-seriale--14)
+--- Wątek: "Fear The Walking Dead" (Sezon 4) (SPOILER)!!! (/watek-fear-the-walking-dead-sezon-4-spoiler)



"Fear The Walking Dead" (Sezon 4) (SPOILER)!!! - Uatu_TheWatcher - 16-06-2018

"Fear the Walking Dead" staje się lekarstwem na ,,tasiemcowatość" nieskończono-sezonową swojego poprzednika, "The Walking Dead". Czwarta seria produkcji, która miałem nadzieję w 100% wyjaśni, kto był ,,Pacjentem Zero" dla tajemniczej epidemii, od jakiego zwierzęcia przeszła ona na ludzi i jaki jest jej charakter tj. wirusowa, grzybicza, czy może raczej bakteryjna ,,natura", oraz jak została nazwana ta zaraza - plugastwo, które rozpoczęło masową eksterminację wśród gatunku ludzkiego, jednak najzwyczajniej w świecie tego nie określiła. Plusem dla serialu stała się sama jego atmosfera, którą tworzą poszczególne postacie, wątki itp.; czyli wygląda na to, że od początku jego twórcy starają się opowiedzieć serial konfliktem na linii ludzie-ludzie, niż ludzie-Zombie.

Czwarty sezon "Fear the Walking Dead" wprowadził pewną postać, która ma być łącznikiem z "The Walking Dead", czyż nie? A rozchodzi się o Morgana, który rozpoczął swoją ,,opowieścią" - niekończącą się samotną tułaczką, ucieczką od apokaliptycznej beznadziejności, gdzie ludzkość traci znaczenie, pierwszy epizod obecnej serii produkcji. To wydaje się niesamowite, jak bardzo zmienia się "Fear the Walking Dead". Po dwóch pierwszych rozdziałach najnowszej serii serialu, którą wzbogaca wiele postaci np. John Dorie - samotnik, policjant bądź szeryf, którego poznajemy jako przesyconego żalem, skwaszonego beznadzieją oraz Althea - dziennikarka, która korzystając z opancerzonego furgonu SWAT ocaliła skórę Johnowi i Morganowi przed jakąś małą grupą watażków, jest zgoła odmiennie do tego, co było przedtem. Wydarzenia przedstawiane są z perspektywy "BEFORE" i "NOW", czyli klasyczny motyw, który złączy całą fabułę w przyszłości w jednym punkcie na osi czasu. Nie wiadomo jak przeżył Nick, skoro finał 3 sezonu "Fear the Walking Dead" wyraźnie wskazywał na rozdzielenie się Nicka od Stranda, Alicii i Megan Clark. Jednakże w drugim odcinku obecnej serii Nick przeżywa coś na wzór ,,Stresu pourazowego", którego ,,ataku" dostaje, gdy przypomina sobie wysadzenie sztucznej zapory w rezerwuarze wody, bodajże gdzieś w Nowym Meksyku, a miało to miejsce w finałowym odcinku 3 sezonu.

Czarny charakter, którego ocaleni do drugiego rozdziału czwartej serii określają oddziałem "Sępów" - a nie wiem jak będzie potem - których znakiem rozpoznawczym jest pozostawianie białych flag z napisanymi na nich numerami, podkreślonymi dodatkowo prostokątną obwódką, jako znak ograbionych, ba, podbitych przez siebie osad, wygląda porządnie i wyzywająco.

[Obrazek: Szokujaca-smierc-postaci-z-Fear-of-The-W...rticle.jpg]


Niech mi ktoś z Was, kto ogląda na bieżąco "The Walking Dead" powie, w jakim punkcie na osi czasu rozgrywa się akcja czwartego sezonu "Fear the Walking Dead", skoro Morgan spotkał Clarków i Stranda po tym, jak opuścił osadę Ricka? Czy aby to nie była okolica początku 7-ego sezonu, bo pojawienie się Morgana trochę namieszało, i wszystko to wygląda bardzo dziwnie?

P.S. Dotarłem do 3 odcinka 4 sezonu "Fear the Walking Dead". Po jego obejrzeniu, a zwłaszcza wwierceniu się w moje oczy, a tym samym całe zmysły jakbym ten widok jeszcze ciągle miał przed sobą, momentu śmierci Nicka, bo nie wiem jak inaczej to określić, po postrzeleniu go w brzuch przez małą Charlie, wciąż jestem w szoku. Confused Confused Sad . Nie wiem co o tym sądzić; jak zachowa się teraz Morgan też nie wiadomo, gdyż pokładał w Nicku jakąś ,,nadzieję".


RE: "Fear The Walking Dead" (Sezon 4) (SPOILER)!!! - shaman72 - 19-06-2018

Świetny serial..rozkręca się powoli, ale jest ok.Skończyłem właśnie 2 sezon i już na dysku czeka trzeci.Zawsze, to jakaś odskocznia od TWD, który staje się powoli telenowelą Wink Oglądam z przyzwyczajenia.
Bardzo mi podszedł FTWD, cały drugi sezon pyknięty w dwa dni Smile Smile Pzdr.


RE: "Fear The Walking Dead" (Sezon 4) (SPOILER)!!! - Uatu_TheWatcher - 19-06-2018

(19-06-2018, 14:13)shaman72 napisał(a):  Świetny serial..rozkręca się powoli, ale jest ok.Skończyłem właśnie 2 sezon i już na dysku czeka trzeci.Zawsze, to jakaś odskocznia od TWD, który staje się powoli telenowelą Wink Oglądam z przyzwyczajenia.
Bardzo mi podszedł FTWD, cały drugi sezon pyknięty w dwa dni Smile Smile Pzdr.

"Fear the Walking Dead" oglądam bardzo powoli, nastrojowo 1 odcinek co 2 lub 3 dni; nie częściej, gdyż dopiero jest 8 epizodów i zanim wyjdą kolejne, a mam nadzieję, że po jakiejś - oby nie dłuższej - przerwie zaszczycą nas kolejne równie barwne, dramatyczne epizody co pierwsze 4 czwartego sezonu, bo na tym momencie w mojej przygodzie z tym serialem, stanąłem. Nie będę za bardzo spojlerował fabuły aktualnej serii produkcji, lecz powiem tyle, że Madison jak była irytująca i lekko gnuśna, tak nadal taka jest, oraz podkreślę, że ta seria zdaje się nastawiać na jeszcze większe skupienie na sposobie zrozumienia przez pojedyncze osoby zgładzonego skąpanego w beznadziei przez zarazę świata, co uzyskuje się dzięki skoncentrowaniu się w poszczególnych epizodach na opowiedzeniu danego odcinka właśnie tą osobą. Będzie się działo; w "Fear the Walking Dead" już nastał czas, który można określić jako: ,,krew, pot i łzy". Sad


RE: "Fear The Walking Dead" (Sezon 4) (SPOILER)!!! - Uatu_TheWatcher - 21-10-2018

Druga część 4-ego sezonu "Fear the Walking Dead" przebiegła dość interwałowo, w tym sensie, że widz mógł poczuć się zaskoczony, mógł odczuwać wiszące w powietrzu napięcie, chociażby w przypadku skutków potężnego huraganu czy też nawałnicy, która po 9-tym odcinku 4-ego sezonu rozdzieliła główne postacie serialu na dwu, góra trójosobowe grupki.

Niestrudzony wędrowiec Morgan, który po śmierci - chociaż tu postawiłbym jeszcze znak zapytania - Madison Clark, skupił na sobie uwagę przejmując rolę przywódcy, a z jego odosobnionym, mesjanistycznym podejściem ocalenia każdej napotkanej istoty szło mu to niezbyt dobrze, również dał się widzowi we znaki. Jego natarczywość, żywiołowość, życie w przeświadczeniu, że w "Aleksandrii" czeka spokój, przyjaciele i odpoczynek od post-apokaliptycznej udręki mogły podnosić oglądającemu ciśnienie. Jednak z drugiej strony to Morgan i John Dorie ciągnęły ten serial do przodu.

A czego się nie spodziewałem w 4-tym sezonie "Fear The Walking Dead", i mimo to coś tak niezwykłego otrzymałem?
Pierwsza sprawa to Aaron Stanford znany z serialu "12 Małp"; w tej Post-apokaliptycznej produkcji aktor wcielił się w Jima, właściciela rodzimego Browaru. I po drugie: pojawienie się Marthy - postaci, która była przeciwieństwen Morgana, uważając, że pomaganie ludziom w tych czasach czyni człowieka słabym, oraz co istotne: ,,Mo-mo", jako przeziwsko, które nadano Morganowi.

[Obrazek: fear-the-walking-dead-episode-416-morgan...00x707.jpg]


Sezon 5 "Fear The Walking Dead" powinien  zakończyć ten serial, najlepiej jako Crossover z postaciami  z "The Walking Dead", bo chyba do tego dążył Morgan. To byłoby coś niesamowitego.