Filmozercy.com | Forum
Love, Simon - Wersja do druku

+- Filmozercy.com | Forum (https://forum.filmozercy.com)
+-- Dział: O filmach i serialach (https://forum.filmozercy.com/dzial-o-filmach-i-serialach)
+--- Dział: Filmy (https://forum.filmozercy.com/dzial-filmy--13)
+--- Wątek: Love, Simon (/watek-love-simon)



Love, Simon - Garrus - 21-06-2018

[Obrazek: 7829521.3.jpg]
Obejrzałem wczoraj adaptacje kinową książki Twój, Simon. Reżyserem jest Greg Berlanti, który jest jednym z twórców serialowego uniwersum DC. W tych serialach sporo jest motywów LGBT. Reżyser prywatnie jest gejem, także miał doświadczenia dotyczące sytuacji rozgrywającej się w filmie. Ja sam nie jestem targetem tego filmu i może dlatego mi się nie podobał, choć Call Me by Your Name uważam za jeden z najlepszych filmów tego roku (w Polsce).

Bardzo nie lubię głównych aktorów. Nick Robinson odpychał mnie w Jurassic World, którego kontynuacje z 2018 roku uwielbiam a 1 przez tego aktora ciężko mi się oglądało. Keiynan Lonsdale to według mnie najgorszy aktor jakiego oglądałem. A widziałem go w kilku produkcjach, np, seriale DC, Like.Share.Follow. W serialach CW gdy się pojawiał to nie dało się oglądać a w Like.Share.Follow był głównym bohaterem i przez to film jest kiepski, bo sam pomysł nawet był ciekawy. W działanie uczelni nie jestem wstanie uwierzyć. Pan Worth (wicedyrektor) w każdej scenie powodował u mnie uczucie zażenowania. Zabiera uczniom telefony w czasie przerwy i opowiada uczniowi o swoich podbojach miłosnych. Ciężko mi uwierzyć w istnienie takiego dyrektora. Pani Albright (nauczycielka) używała wulgaryzmów, obrażała uczniów. Bardzo kiepska postać. Chybionym pomysłem było przedstawienie stereotypowego homoseksualisty. Ta postać kłóci się z zamysłem filmu, czyli przedstawienie geja jako zwykłego człowieka. Oczywiście antagonista filmu był tak kiepski, że nie mogłem go oglądać.

Teraz może kilka plusów. Muzyka była klimatyczna i pasowała do filmu. Aktorzy wcielający się w rodziców zagrali bardzo dobrze. Duży plus dla Jennifer Garner i Josh'a Duhamel'a. Sam główny bohater, za którym nie przepadam, wyszedł bardzo dobrze.

Moja ocena filmu to 5/10. Myślę, że ten film dla osób mających takie problemy co protagonista mogą wynieść z niego dużo. Ja jednak nie jestem targetem filmu.