Filmozercy.com | Forum
Kryteria zakupu filmów - Wersja do druku

+- Filmozercy.com | Forum (https://forum.filmozercy.com)
+-- Dział: Blu-ray i DVD (https://forum.filmozercy.com/dzial-blu-ray-i-dvd)
+--- Dział: Dział ogólny (https://forum.filmozercy.com/dzial-dzial-ogolny)
+--- Wątek: Kryteria zakupu filmów (/watek-kryteria-zakupu-filmow)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33


RE: Kryteria zakupu filmów - Gieferg - 14-02-2018

Jakiś problem z połapaniem o co chodziło w tym stwierdzeniu? Może kontekst niejasny?

Przy okazji - lukee - jak chciałeś przykład wycieczek osobistych, to kolega właśnie ci taki zapodał, zobacz sobie na czym polega różnica w formie wypowiedzi w temacie takich, które tyczą się jego sedna i takich, które są atakiem wymierzonym w konkretną osobę.


RE: Kryteria zakupu filmów - Nie_zbieram_ale_lubie - 14-02-2018

(14-02-2018, 11:32)Gieferg napisał(a):  Jakiś problem z połapaniem o co chodziło w tym stwierdzeniu? Może kontekst niejasny?

Przy okazji - lukee - jak chciałeś przykład wycieczek osobistych, to kolega właśnie ci taki zapodał, zobacz sobie na czym polega różnica w formie wypowiedzi w temacie takich, które tyczą się jego sedna i takich, które są atakiem wymierzonym w konkretną osobę.

To nie jest atak, tylko komentarz.
Kontekst nie ogranicza sie do tej konkretnej wypowiedzi, a komentarz podsumowuje Twoja postawę, która prezentujesz niezmiennie od lat, nie tylko w tym watku. Ani ja ani żaden z regularnych czytelników, nie mamy problemu ze zrozumieniem tego, że jestes apodyktycznym mazgajem, który nie rozumie że ludzie myślś inaczej, przy każdej możliwej okazji usiłującym narzucić swój punkt widzenia i zbiór zasad, co do których zresztą sam się rygorystycznie nie stosujesz.
Moja wypowiedź ściśle dotyczy dyskusji, więc daruj sobie tanie sztuczki z określeniem mojego postu jako bezprzedmiotowego lub jako osobistego ataku. Po prostu od razu wyrzuć do kosza, tak jak zwyczajowo to robisz, ze złudnym wrażeniem posiadania kontroli nad tym co powiem, czy zrobię. Wink
IMHO idea tego wątku moze być sluszną tylko wtedy, jeżeli ma on za zadanie ukazać wszystkie postawy zebranych tutaj "zbieraczy", jako rownorzednie zasadne, aby uzmysłowić myślącym inaczej, różne podejscia i pomóc zrozumieć istote zbieractwa w pełni. Jezeli ma on sluzyc propagowaniu jedynie slusznej, bo Twojej idei zbieractwa i zamierzasz udowadniać wszystkim, że robia coś nie tak, bo nie wg Twoich zasad, to z góry wiadomo jaki będzie charakter i finał tego wątku. Smile
Jak myslisz, dlaczego posiadając pokaźny (chyba ciągle największy z prowadzących tę dysputę) zbiór filmów, nie chwalę sie nim? Dlaczego nie zamierzam poddawac go niczyjej ocenie, czy dyskusji? Czy to automatycznie oznacza, że nie mam zdania na temat w którym sie wypowiadam? Mój post wpisuje się w dyskusje i temat watku, tylko nie jeszcze nie jestem pewien, czy go nie zrozumialeś, czy tylko cynicznie udajesz. W razie pierwszego, wiedz iż lubie filmy i o nich chętnie bym porozmawial, natomiast mam gleboko w plecach to, ile, jakich filmow nazbierales i dlaczego. Nie podoba mi się to, że sprowadzasz dyskusje na takie tory ( patrz wymiana zdań z lukee), krytykując cudze podejście w tej konkretnej sprawie, w ktorej nie istnieje jedna słuszna racja.
Zabrałem glos z nadzieją, że może inni beda w stanie się opamiętać i zamiast okopywać sie w obozach wspólnie z innymi prezentowanych postaw i radykalizowac swoje wypowiedzi, spojrzeć tolerancyjnym okiem na kolegow, ktorzy maja inne podejście i zasady zbierania filmow.


RE: Kryteria zakupu filmów - Juby - 14-02-2018

Kolejny, który cytuje w całości posta bezpośrednio nad swoim... Tongue

Nie rozumiem takiego podejścia. Chciałbyś żeby ten wątek służył wyłącznie do wygłaszania swoich opinii, nie do dyskusji jeżeli ktoś ma inne zdanie na ten temat? Kiepska ta idea. Od kiedy napisanie, że uważam inaczej, że twój sposób jest dla mnie gorszy (nawet z tonem wyższość, jak robi to Gieferg) jest narzucaniem wam czegokolwiek? Przeczytałem całą dyskusję i nie widzę nigdzie nawet linijki żeby tobie, albo lukeemu, Gieferg coś narzucał i nakazywał kierować się jego zasadami.


RE: Kryteria zakupu filmów - Gieferg - 14-02-2018

nie_myślę_ale_piszę napisał(a):który nie rozumie że ludzie myślś inaczej,

Wskaż w którym miejscu w tej dyskusji znajduje się jakikolwiek na to dowód. Przedstawiłem swoją opinię. NIKOMU jej nie narzucałem (gdzie? CYTAT or STFU).

A może ktoś inny znajdzie odpowiedni cytat? Po tym krzykaczu nie spodziewam się żadnej rzeczowej argumentacji.

Cytat:Nie podoba mi się to, że sprowadzasz dyskusje na takie tory ( patrz wymiana zdań z lukee), krytykując cudze podejście w tej konkretnej sprawie
Czlowieku, ty nawet nie wiesz co ja krytykowałem, ani o czym była ta dyskusja, co udowadniasz KAŻDYM jednym słowem.
Cytat:Jak myslisz, dlaczego posiadając pokaźny (chyba ciągle największy z prowadzących tę dysputę) zbiór filmów, nie chwalę sie nim?
Jak myślisz, dlaczego mam to w dupie?
Może dlatego, że każdy może sobie napisać czego to nie ma, ale niestety - pics or didn't happen.

Cytat:. Po prostu od razu wyrzuć do kosza, tak jak zwyczajowo to robisz, ze złudnym wrażeniem posiadania kontroli nad tym co powiem, czy zrobię.
Masz nieaktualne dane. Zrezygnowałem z moderacji (rok temu, albo i dawniej), min dlatego, żeby mi ludzie nie wyskakiwali z tego typu tekstami gdy pieprzną jakiś idiotyzm i potem nie wiedzą jak z tego wybrnąć
Jak widać nie dało to rezultatu.


Kolejny post, z farmazonami o czymś co NIE MIAŁO MIEJSCA. Na kolejną odpowiedź możesz liczyć gdy dla odmiany napiszesz coś, co się nie składa w 80% z majaczenia.

juby napisał(a):Od kiedy napisanie, że uważam inaczej, że twój sposób jest dla mnie gorszy (nawet z tonem wyższość, jak robi to Gieferg) j

Uściślijmy - ja nawet nie napisałem, że czyjkolwiek sposób jest "gorszy". Napisałem tylko i wyłącznie, że:
Nie jestem zainteresowany obserwowaniem kolekcji, która nie odzwierciedla gustu jej właściciela. (bo nic ciekawego dla mnie z tego nie wynika)
a za taką uważam kolekcję, w której znajdują się filmy z serii "kupuję jak leci, oglądam, a jeśli obejrzałem i nie podobało mi się, odstawiam na półkę i niech sobie stoi".
A następnie wyjaśniłem dlaczego sam tak nie robię.

i teraz zachodze w głowę - w jaki sposób ktokolwiek przy zdrowych zmysłach może to uznać za narzucanie czegokolwiek? Znaczy co, nie można na forum - w temacie który porusza takie zagadnienie, napisać, że określony typ kolekcji filmowych mnie nie interesuje i nie będę go śledził/komentował (i wyjaśnić dlaczego)? Bo co? Mam jakiś obowiązek zaglądać do każdego tematu?


RE: Kryteria zakupu filmów - lukee - 14-02-2018

Juby wiadomo że nie chodzi o to aby prowadzić monologi czy wyczekiwać samego poklepywania po plecach od każdego. Tylko że jaki cel ma taka dyskusja która sprowadza się do takich wytykać co kto jak robi? Nie wyliczysz z żadnego wzoru ani nawet jak napiszemy tu 100 stron postów o sposobach kolekcjonowania jaki sposób kolekcjonowania jest najlepszy. Dlatego że każdy ma inne kryteria wobec jakich zbiera filmy. Czy nie można uszanować tego że ktoś ma inne zdanie? Wg mnie jeśli ja napisałem że zdarza mi się kupić film dla przekonania się czy jest on fajny lub np dlatego że nie mogłem być w kinie jeśli był grany a czytam potem że to jest niezrozumiałe dla kogoś lub że moja kolekcja nic nie przedstawia to o czym szczerze mam dyskutować? Przecież zbieranie filmów czy książek to nie jest kolekcja kamieni, obrazów czy długopisów czyli rzeczy które możesz ocenić zawsze przed zakupem. Rozumiem i akceptuje że komuś może być najzwyczajniej szkoda kupować w ciemno filmy tylko po to by potem przekonywać się czy zakup był tego fajny. Mam też odmienne zdanie wobec ludzi którzy kupują tylko filmy te które znają bądź wiedza że ich zakup będzie się opłacał. Tylko jaki był by mój cel w ocenianiu i krytykowaniu tego faktu? W niczym mi to nie przeszkadza i najzwyczajniej to akceptuje. Czy ma sens wkładanie komuś do głowy że to jest niezrozumiałe czy że takie kolekcje nic nie przedstawiają? Wg mnie nie ma. Dla jednej osoby kolekcja coś przedstawia jeśli są w niej tylko same hity a komuś innemu zaimponuje to że masz w domu np 1000 legalnie kupionych filmów. Zdecydowanie wole rozmawiać w normalny sposób bez zbędnego oceniania i krytykowania bo nie widzę w tym żadnego celu.


RE: Kryteria zakupu filmów - Juby - 14-02-2018

Wszystko okej, tylko kto powiedział że Gieferg nie szanuje twojego zdania i że twoja kolekcja nic nie przedstawia dla kogoś innego poza nim? Jeśli dla niego kolekcje zbierane na twoich zasadach nic nie przedstawiają, to uszanuj że dla niego twoja kolekcja nic nie przedstawia. I tyle, po co brać to tak do siebie i uważać że jego opinia to narzucanie komukolwiek jakiegoś zdania na ten temat. Jeśli uważasz, że twoja kolekcja coś przedstawia i się z nim nie zgadzasz, to trzymaj się swojego i olej jego krytykę. To lepszy sposób od użalania się na forum. Wink

Aha, moja mama przez lata kupowała w ciemno filmy na DVD (w większości wydania gazetowe). Mógłbym tak robić, gdyby filmy na blu zajmowały tak mało miejsca i kosztowały 5 zł. Ale że nie zarabiam niewiadomo jakich pieniędzy, mam ograniczone miejsca i kieruję się swoimi zasadami, nie kupuję w ciemno. Peace :*


RE: Kryteria zakupu filmów - Gieferg - 14-02-2018

Juby napisał(a):. Jeśli uważasz, że twoja kolekcja coś przedstawia i się z nim nie zgadzasz, to trzymaj się swojego i olej jego krytykę.

Albo napisz, co twoim zdaniem przedstawia. Mam kilka pomysłów, ale nie będę wkładał adwersarzowi argumentów do ręki, niech sobie sam poszuka Tongue

Lukee napisał(a):Tylko że jaki cel ma taka dyskusja która sprowadza się do takich wytykać co kto jak robi
taki jak każda inna dyskusja na forum internetowym zawierające porównanie opinii i doświadczeń.

Cytat: Wg mnie jeśli ja napisałem że zdarza mi się kupić film dla przekonania się czy jest on fajny lub np dlatego że nie mogłem być w kinie jeśli był grany a czytam potem że to jest niezrozumiałe
Nigdzie czegoś takiego nie napisałem. Akurat to jest jak najbardziej zrozumiałe.

Lukee napisał(a):. Czy ma sens wkładanie komuś do głowy że to jest niezrozumiałe czy że takie kolekcje nic nie przedstawiają?

Znowu pomijasz sedno sprawy. Robisz to celowo, czy już zapomniałeś gdzie się znajdowało?
Nie chodzi w żadnym wypadku o kupowanie filmów w ciemno. Chodzi o trzymanie na półce rzeczy niepotrzebnych. Jeśli patrzę na czyjąś kolekcję i widzę tam, przykładowo - takiego Blade Runnera, Aliena i Terminatora to myślę, o, koleś gustuje w klasyce SF, może więc warto popatrzeć, co tam jeszcze ciekawego ma na półce. A potem się okazuje, że gość co prawda ma te filmy, ale kupił z promocji, obejrzał, stwierdził, że są do dupy ale zostawił na półce. Z drugiej strony - wchodzę do tematu z kolekcją, gdzie na półce stoi dumnie Kac Wawa czy inny Kac Vegas i kilka innych śmieciowych komedii. Myślę sobie, ech, szkoda czasu, nie mam tu czego szukać, tymczasem okazuje się, że gość też uważa te filmy za gówno, kupił, obejrzał, odstawił na półkę. I OK, jego prawo, nic mi do tego, ale gdy się dowiaduję, że ktoś tak po prostu robi, wtedy nigdy nie wiem, co znaczą filmy, które ma na półce, nie jestem na ich podstawie stwierdzić, czy lubi to, czy tamto i czy jest sens zaglądać do jego tematu. Bo jesli trzymasz wszystko co kupiłeś, bez względu na to czy uznałeś to za dobre, czy nie, to taki zbiór nie odzwierciedla twojego gustu. W tej sytuacji wolę poświęcić minutkę by zajrzeć do tematu kogoś, o kim wiem, że trzyma na półce to, co uważa za wartościowe. I to właśnie jest moja opinia, tylko o to chodziło. Rozumiem, że trafiając do szufladki z plakietką "nieinteresujące" poczułeś się urażony, ale serio, nie nadinterpretuj tego w taki sposób, że chcę Ci cokolwiek narzucać. Normalnie nóż się w kieszeni otwiera jak czytam to po raz piąty, ale wciąż bez żadnego cytatu. A potem jeszcze wskoczy ten troll wyżej ze swoją odwieczną krucjatą i oczywiście nie zada sobie trudu pomyślenia nad tym, co przeczytał bo przecież wie swoje i chooy.


RE: Kryteria zakupu filmów - pred895 - 14-02-2018

Lukee daj spokój Gieferg wyraził tylko swoją opinię na temat zachowywania filmów w kolekcji które w żadnym stopniu nie odzwierciedlają twojego gustu filmowego a nawet mogą błędnie wpłynąć na odbiór twojej kolekcji. Rzeczywiście ja też nie byłbym wstanie wyrobić sobie mniej więcej zdania na temat twojego gustu, bo trzymasz film który w żaden sposób cie nie interesuje i nie wrócisz do niego nigdy. Dla mnie to bezsensu i tyle nie narzucam ci tego co masz z tym robić w przyszłości. Sam kupiłem niedawno Pokot sugerując się pochlebnymi opiniami innych myśląc że nie mogę się na nim zawieść a film dla mnie okazał się totalnym crapem i już go się pozbyłem. Koniec kropka i nie potrzebne są tu jakieś złośliwe wywody na temat krytykowania , narzucania komuś co ma robić bo tego tu nie ma Tongue


RE: Kryteria zakupu filmów - lukee - 14-02-2018

Gieferg wyszedłeś do mnie z założeniem ,że jeśli film kupionym w ciemno zostaje u mnie pomimo że mi się nie spodobał taka kolekcja nic nie odzwierciedla. Tylko jak Ty odbierasz zwrot nie spodoba ? Bo mi np. nie podoba mi się Star Wars Episode VII ale jestem fanem SW i chce mieć wszystkie na BD. Nie podoba mi się ostatni Terminator ale będę go chciał i tak go okazyjnie kiedyś kupić - bo dużej kasy za ten gniot nie dam, ale chce mieć kiedyś wszystkie z serii Terminator na BD. Tak samo jest np. z innymi seriami filmowymi czy serialami które mam na razie po części lub wcale. Film może się przecież nie podobać z wielu powodów co nie znaczy ,że nie można go zachować. Dla mnie nie jest nawet problemem jeśli ktoś kupi każdy film na BD tylko dlatego ,że będzie miał kaprys posiadania jak największej ilości filmów. Taka kolekcja też przecież coś przedstawia - właśnie to ,że jest ogromną kolekcją filmów. Nawet taka kolekcja ma swoją wartość dla jej posiadacza. Dlatego dla mnie nie ma w tym żadnego problemu i nie twierdze ,że takie kolekcje nic sobą nie przedstawiają. Jeśli nie wiesz czemu dane pozycje znalazły się u kogoś na półce to przecież możesz tą osobę zapytać jeśli jest to dla Ciebie taka istotna sprawa Smile Myślę ,że chyba starczy już w tym temacie z mojej strony i wszystko już zostało wyjaśnione Smile


RE: Kryteria zakupu filmów - Gieferg - 14-02-2018

Cytat:Tylko jak Ty odbierasz zwrot nie spodoba ?

Chodzi o filmy niepotrzebne, których nie zamierzam więcej oglądać. Takich filmów się pozbywam.

Cytat:o mi np. nie podoba mi się Star Wars Episode VII ale jestem fanem SW i chce mieć wszystkie na BD. Nie podoba mi się ostatni Terminator ale będę go chciał i tak go okazyjnie kiedyś kupić

Tez tak robię (i Juby też). Trzymam słabe części (czasem nawet totalnie nędzne jak AVP-Requiem) jakichś serii tylko dlatego, że należą do tych serii. I wracam do takich filmów, choć nie za często. SWVII i ostatniego Terminatora co prawda nie mam, ale dopuszczam taką ewentualność, że może kiedyś je kupię tylko dlatego, że należą do serii. Bo skoro Batman i Robin doczekał się tego po blisko 20 latach od czasu jak go obejrzałem jako premierę na HBO (i potem do niego nie wracałem), to kto wie, może i im się uda.

Cytat:Taka kolekcja też przecież coś przedstawia - właśnie to ,że jest ogromną kolekcją filmów. Nawet taka kolekcja ma swoją wartość dla jej posiadacza.
Ale dla tych, którzy ją oglądają na fotkach może być mniej interesująca od kolekcji bardziej przemyślanej, nie sądzisz?

Cytat:że takie kolekcje nic sobą nie przedstawiają.
Dla mnie. Nie przedstawiają sobą nic istotnego DLA MNIE. Dlatego ich nie śledzę. Wiadomo, że z punktu widzenia właściciela zawsze będzie coś przedstawiała, ale nie o tym mówiłem.
A na dobrą sprawę to jeszcze wcale nie wiem, czy twoja się do takich zalicza.

Cytat:Jeśli nie wiesz czemu dane pozycje znalazły się u kogoś na półce to przecież możesz tą osobę zapytać jeśli jest to dla Ciebie taka istotna sprawa
Istotna? Nie. Interesująca? Czasami.

Pred napisał(a):Sam kupiłem niedawno Pokot sugerując się pochlebnymi opiniami innych myśląc że nie mogę się na nim zawieść a film dla mnie okazał się totalnym crapem

Ee tam, spoko jest.