Filmozercy.com | Forum
Lektor Vs Dubbing - Wersja do druku

+- Filmozercy.com | Forum (https://forum.filmozercy.com)
+-- Dział: O filmach i serialach (https://forum.filmozercy.com/dzial-o-filmach-i-serialach)
+--- Dział: Ogólnie o kinie (https://forum.filmozercy.com/dzial-ogolnie-o-kinie)
+--- Wątek: Lektor Vs Dubbing (/watek-lektor-vs-dubbing)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29


RE: Lektor Vs Dubbing - Wolfman - 24-01-2017

Przez lata komunizmu przywykłeś do lektora. Nowe pokolenia nie będą miały problemu z dubbingiem. Tak samo jak nie mają problemu z akceptacją filmu w cyfrze (poniekąd patrząc jak odp... ją manianę i ile remasterów musi wyjść, gry , książki i itd).
Dla osoby sporo czytającej to tylko rzut kątem oka na tekst więc nic tam umykać nie powinno.
To tak samo ja się dziwię ludziom , jak mogą oglądać z lektorem/dubbingiem, ale to kwestia przyzwyczajenia od lat i szukania wygody.
Starzy kolekcjonerzy narzekają na brak big boxów , młodzi mają wyjebkę i wolą pożyczać od steam, więc i następne pokolenie kolekcjonerów filmów będzie tu wrzucać ikonki filmów jakie zakupili w cyfrze Big Grin.


RE: Lektor Vs Dubbing - Gieferg - 24-01-2017

Cytat:Dla osoby sporo czytającej to tylko rzut kątem oka na tekst więc nic tam umykać nie powinno.

Czytam dużo i szybko (książki na 500 stron łykam na jeden dzień, jeśli mam czas), mimo to twierdzę, że bez względu na to jak czytasz, skupianie wzroku w dolnej partii ekranu zawsze skutkuje tym, że jakiś szczegół ci umknie (nawet jeśli linijkę dialogu ogarniasz w ułamku sekundy). Zwykle będzie to coś nieistotnego, ale będzie.


RE: Lektor Vs Dubbing - Mateusz - 24-01-2017

(24-01-2017, 11:44)wolfman napisał(a):  Przez lata komunizmu przywykłeś do lektora. Nowe pokolenia nie będą miały problemu z dubbingiem.

Nie wiem, o którym pokoleniu mówisz, ale nastolatkowie, którzy mieli do czynienia w dzieciństwie z dubbingiem w bajkach i lektorem w filmach w przypadku np. takich produkcji Marvela wręcz brzydzą się tym wielce postępowym dubbingiem.


RE: Lektor Vs Dubbing - Wolfman - 24-01-2017

Gief jeśli kupuję film i zostawiam go, to wiem , że kiedyś znowu go obejrzę i trafi się ten moment. Ten wyczesany dźwięk jaki oferuje blu ray i uhd rekompensuje mi w pełni straty czytania dialogów.
Przyznaję, że gdy oglądałem ostatnio dwie komedie bez kina domowego z dziewczyną to puściłem jej to lektorem czy dubbingiem cokolwiek tam było. Nie robi mi to różnicy, nawet potrafiłbym polubić dubbing. Pamiętam, że tak wieki temu oglądałem The ring na dvd (też był dubbing). Bez kina domowego to raczej bym też z napisami nie oglądał Big Grin

(24-01-2017, 12:03)Mateusz napisał(a):  Nie wiem, o którym pokoleniu
O tym , które sie wychowa na dubbingu. W końcu mamy pokolenie przywykłych do cyfry, która już ponad 10 lat okupuje rynek gier.


RE: Lektor Vs Dubbing - Mateusz - 24-01-2017

Żeby jakieś pokolenie mogło się wychować na dubbingu, to musi być on w większości produkcji dostępnych w tv, internecie, a nie w kinie.


RE: Lektor Vs Dubbing - Wolfman - 24-01-2017

(24-01-2017, 12:14)Mateusz napisał(a):  Żeby jakieś pokolenie mogło się wychować na dubbingu, to musi być on w większości produkcji dostępnych w tv, internecie, a nie w kinie.

Od kin się zacznie, zawsze się od czegoś musi zacząć. Kina to chyba dobry tester ? Widać ile ludzi kupuje bilet i na jaki seans


RE: Lektor Vs Dubbing - Mateusz - 24-01-2017

(24-01-2017, 12:16)wolfman napisał(a):  Widać ile ludzi kupuje bilet i na jaki seans

Masz jakieś statystyki? Chętnie się zapoznam.


RE: Lektor Vs Dubbing - Gieferg - 24-01-2017

Zdaje się, że więcej osób chodzi na dubbing (i to własnie jest powód dla którego próbują to teraz rozszerzyć również na filmy z R-ką), przynajmniej tak wynika z tego co słyszę na forach czy od znajomych którzy się na film z dubbingiem wybrali. Ludzie chcę filmy oglądać i słuchać, nie czytać. Sad but true. Przecież jakby się to nie sprzedawało, to dubbingów nie byłoby coraz więcej, tylko coraz mniej. Poza tym dubbing pozwala zobaczyć film rodzinom z dziećmi - w przypadku takiego Logana to jest bez sensu, ale pewnie trochę ich tam pójdzie (bo dubing dla przeciętengo widza oznacza "kids-friendly"), juz zacieram rączki na te oburzone komentarze, jeśli tłumaczenie będzie nieocenzurowane i polecą "kurwy" i inne takie.

Porównać to by było mozna, gdyby w kinie leciały wersje z dubbingiem i lektorem - wydaje mi się, że wtedy bardziej popularna byłaby jednak ta druga opcja.


Mozna zresztą wejść na stronę Heliosa i spróbować rezerwować bilety na napisy i na dubbing tuz przed seansem to się okaże ile osób na która wersję jest chętnych.


RE: Lektor Vs Dubbing - Wolfman - 24-01-2017

(24-01-2017, 12:22)Mateusz napisał(a):  Masz jakieś statystyki? Chętnie się zapoznam.
Nie mam, ale właśnie kino jest odnośnikiem do tego testem. Jak ludzie będą chodzić na dubbing i nie będzie bojkotu. To dlaczego ma go nie być w filmach później, co stoi na przeszkodzie. Też mam znajomych co wybierają dubbing.


RE: Lektor Vs Dubbing - Monica_Geller - 24-01-2017

(24-01-2017, 12:08)wolfman napisał(a):  Pamiętam, że tak wieki temu oglądałem The ring na dvd (też był dubbing).

Chyba sobie jaja robisz???

Kiedyś czytałam ciekawy artykuł o tym jak duża częś obrazu, umyka nam, gdy musimy czytać napisy. Okazuje się, że większość z nas (te dane były podawane na podstawie przeprowadzonych badań) podczas czytania napisów, nie dostrzega ok 30% obrazu. Z tego powodu dla mnie wybór jest prosty. Tym bardziej jeżeli film jest mocno przegadany.

A dubbing w filmie??? To powinno być zabronione i surowo karane. Dubbing ma rację bytu tylko w animacjach i niektórych, nielicznych filmach, typu "Kosmiczny mecz" czy "Artur i Minimki".