Filmozercy.com | Forum
Oglądamy filmy z kolekcji... - Wersja do druku

+- Filmozercy.com | Forum (https://forum.filmozercy.com)
+-- Dział: Blu-ray i DVD (https://forum.filmozercy.com/dzial-blu-ray-i-dvd)
+--- Dział: Dział ogólny (https://forum.filmozercy.com/dzial-dzial-ogolny)
+--- Wątek: Oglądamy filmy z kolekcji... (/watek-ogladamy-filmy-z-kolekcji)



RE: Oglądamy filmy z kolekcji... - Glaeken - 19-03-2020

Dr. Sen - horror zupełnie odarty z tajemnicy tak charakterystycznej dla Lśnienia i jak dla mnie zbyt oczywisty. Momentami wręcz nieco nudnawy i usypiający ale z drugiej strony broni się jako przyzwoity film gdyby go zupełnie nie wiązać z dziełem Kubricka. W sumie ujdzie.


RE: Oglądamy filmy z kolekcji... - Gieferg - 11-04-2020

Robin z Sherwood [DVD + Szczotkowski TVP] - po dwóch latach przerwy jestem w trakcie kolejnego powrotu do lasu Sherwood (po raz trzeci z córką), za mną sezon 1 i Miecze Waylanda. Tym razem z lektorem, z którym oglądałem to w dzieciństwie - niestety tłumaczenie jest słabsze niż na DVD, ale Szczotkowski robi taki klimat, że ma się wrażenie jakby czas się cofnął o 30 lat. Coś pięknego 10/10

Szybki jak Błyskawica [Blu-ray + Kozioł TVN] - zawsze powtarzam, że to "lepszy Top Gun" i kolejny seans niczego tu nie zmienia. Klimacik, muzyka, wszystko gra jak należy, a film na Blu ma fajny, naturalny wygląd. 8/10.


RE: Oglądamy filmy z kolekcji... - pearlzfan - 15-04-2020

Godzilla II Król potworów - jeden z lepiej wyglądających (i brzmiących) filmów w UHD. W kinie miałem wrażenie, że wszystko jest jakieś takie ciemne, mdłe i mało albo nic nie widać (casus Hana Solo), a na UHD mimo, że film jest utrzymany w ciemnych tonacjach, wszystko elegancko widać. Jakby tak tylko wyciąć albo skrócić wątki poświęcone osobistym dramatom bohaterów a skupić się na przygodzie i rozwałce kaiju jak to zrobiono w Wyspie czaszki, to było by miodzio. Zdecydowanie więcej zabawy niż w Godzilli Edwardsa, ale też mniej emocji i rozrywki niż w Wyspie czaszki. Nie dla wszystkich.


RE: Oglądamy filmy z kolekcji... - Gieferg - 15-04-2020

Wyspa Czaszki to co najwyżej średniak, więc stawianie jej za wzór dla czegokolwiek to średni pomysł, choć akurat w przypadku tej Godzilli w sumie można, bo jest dużo słabsza i tym samym ociera się o dno.

A u mnie:

- Joanna d'Arc - [DVD + Janusz Kozioł] - mam nieco mieszane uczucia co do tej pozycji, ale co jakiś czas do niej wracam, bo mimo wszystko to jeden z moich ulubionych gatunków, a Dustin Hoffman jako "sumienie" zawsze mnie bawi. 7/10.
- Ukryte pragnienia [DVD, lektor] - fajna muzyka i wakacyjny klimat tego filmu sprawiają, że każdy kolejny seans jest udany, do tego toskańskie widoczki i oczywiście Liv. 8/10. Nie wypada zasiadać do seansu bez butelki wina.
- Midway [Blu-ray, napisy] - wbrew oczekiwaniom, udane kino wojenne utrzymane w duchu klasyki gatunku (a co za tym idzie zdecydowanie bardziej mi podeszło niż Dunkierka). Efekty mogłyby być lepsze ale można się przyzwyczaić. 7/10. Więcej w recenzji: http://filmozercy.com/wpis/midway-recenzja-filmu-i-wydania-blu-ray-opakowanie-plastikowe


RE: Oglądamy filmy z kolekcji... - pearlzfan - 15-04-2020

(15-04-2020, 15:01)Gieferg napisał(a):  Wyspa Czaszki to co najwyżej średniak, więc stawianie jej za wzór dla czegokolwiek to średni pomysł, choć akurat w przypadku tej Godzilli w sumie można, bo jest dużo słabsza i tym samym ociera się o dno.
Ilu ludzi tyle opinii.
Jedni jarają się ostatnią wydmuszką Tarantino, inni znajdują fun w okładających się wielkich cyfrowych potworach Smile

Batman The Animated Series - BD - dawkuję sobie po trochę. Dzisiaj odcinki 32 i 33 S01 poświęcone Robinowi. Miałem wrażenie, że w dzieciństwie nie widziałem wielu odcinków a jak na razie z tych powtórzonych nie pamiętałem 3. Niezły wynik. Po latach widać, że seria pod względem produkcji jest nierówna. Pierwszy odcinek ma świetną (jak na animowaną produkcję telewizyjną z lat 90tych) animację, która bardzo wyróżnia się na tle następnych epizodów. Ale przy produkcji tego epa pracowali Japończycy, więc nie ma się co dziwić. Kolejne odcinki już nie robią takiego wrażenia pod tym względem, do tego czasem też rażą uproszczeniami i za dużymi skrótami narracyjnymi, ale przymykam oko, bo to klasyk który dołożył swoją cegiełkę w budowaniu mojej estetyki filmowej. Do pełni nostalgicznego tripu brakuje tu tylko polskiego lektora (bodajże Maciej Gudowski czytał wersję, która leciała na TVP2).


RE: Oglądamy filmy z kolekcji... - Gieferg - 15-04-2020

Słyszałem o wersjach z Gajewskim, Szczotkowskim i Uttą (na Polsacie), o Gudowskim nie słyszałem, ale sam nie pamiętam kto to czytał.

Cytat:Jedni jarają się ostatnią wydmuszką Tarantino, inni znajdują fun w okładających się wielkich cyfrowych potworach

Jedno i drugie siebie warte Tongue

PS> przeczytałem linkowaną recenzję i zgadzając się praktycznie ze wszystkim co tam napisano wciąż daję 5/10 Smile


RE: Oglądamy filmy z kolekcji... - Nfsfan83 - 15-04-2020

Gudowski czytał Maska Batmana na VHS


RE: Oglądamy filmy z kolekcji... - Wolfman - 16-04-2020

Midway jest strasznie plastikowy i postacie są nudne i bezbarwne. Mogli ich zastąpić całkowicie komputerowymi i podejrzewam, żewyszłoby lepiej. Machanie rączkami w zielonej sali nie każdemu wychodzi. Zdecydowanie wolę Godzillę ostatnie możliwe czasy dla ukrytej wyspy sprzed epoki komputerów i wścibskiego oka satelity wyszło całkiem zgrabnie, bo przecież realizmu tam nie szukam, tylko jako czyste kino przygodowe z potworami.


RE: Oglądamy filmy z kolekcji... - shaman72 - 16-04-2020

@Wolfman - widać niektórym wystarcza plastik Wink Ile ludzi tyle opinii. Emmerich nie podskoczył z tym filmem za wysoko, mimo sporego budżetu.Wyszedł przeciętny film i tyle.


RE: Oglądamy filmy z kolekcji... - Gieferg - 16-04-2020

No a innym wystarczy nazwisko Nolana w napisach żeby sikali po nogach, nawet gdy film nie ma nic do zaoferowania.

Budżet "Midway" miało niestety BARDZO niski (Pearl Harbor kosztowało 40 baniek więcej dwie dekady wcześniej, DUnkierka kosztowała tyle samo a pokazała kilka samolotów, łódkę i jeden statek + pustą plażę), bo to "passion project" Emmericha za którym nie stało żadne wielkie studio i to niestety widać, ale to dla mnie jedyny poważniejszy problem tego filmu. W przeciwieństwie do "Dunkierki" tutaj dowiadujemy się co, jak i dlaczego - a właśnie tego oczekuję po tego typu produkcjach. Z punktu widzenia kogoś kto siedzi w temacie od najmłodszych lat, "Midway" jest zdecydowanie bardziej wartościową pozycją, niż "Dunkierka" (która dla mnie jest o niczym). Ktoś dla kogo to temat jak każdy inny, pewnie będzie to inaczej odbierał.

No ale o tym wszystkim było w recenzji, więc nie ma sensu się powtarzać.