Filmozercy.com | Forum
Oglądamy filmy z kolekcji... - Wersja do druku

+- Filmozercy.com | Forum (https://forum.filmozercy.com)
+-- Dział: Blu-ray i DVD (https://forum.filmozercy.com/dzial-blu-ray-i-dvd)
+--- Dział: Dział ogólny (https://forum.filmozercy.com/dzial-dzial-ogolny)
+--- Wątek: Oglądamy filmy z kolekcji... (/watek-ogladamy-filmy-z-kolekcji)



RE: Oglądamy filmy z kolekcji... - Wolfman - 26-06-2020

Obejrzałem Doctor Sleep w 4k przyznam, że ciekawa kontynuacja, ale muszę przeczytać książkę. Ekranizacje Kinga są z reguły nie udane i muszę zdobyć porównanie. Do samego Lśnienia mu daleko pod każdym względem scenariusza jak i samej w sobie historii. Obejrzeć polecam, zwłaszcza , że wykonanie techniczne stoi na wysokim poziomie. Dla mnie mocna 7/10.
Mam też pytanie, bo reżyserska jest, aż o pół godziny dłuższa. Niestety po obejrzeniu 4k, nie chce mi się odpalać bd. Różnice widać w obrazie widać od razu. Warto oglądać 3h wersję, czy też te 30min jest zupełnie zbędna?


RE: Oglądamy filmy z kolekcji... - pred895 - 26-06-2020

Wersja reżyserska tego filmu jest tym czym wersja reżyserska była dla kinowej Królestwa Niebieskiego.


RE: Oglądamy filmy z kolekcji... - Gieferg - 26-06-2020

Cytat:Niestety po obejrzeniu 4k, nie chce mi się odpalać bd.
Trzeba było zacząć od BD Tongue


RE: Oglądamy filmy z kolekcji... - Wolfman - 26-06-2020

Liczyłem na porównanie Troi reżyserskiej do kinowe, ale w przypadku tego filmu (królestwo) to sprawa poważna. Pytałem jakiś czas temu to nikt mi nie odpisał. Co za durnowate praktyki stosują przy nośnikach fizycznych. Midsommar to samo Sad


RE: Oglądamy filmy z kolekcji... - Dziel - 26-06-2020

Crawl BD - kilka dni temu obejrzałem ten film i moim zdaniem jest to najlepszy animal attack od czasu legendarnego Jaws. Prosta, ale wciągająca i trzymająca w napięciu historia. Bardzo dobra realizacja, CGI nie razi w oczy a aligatory wyglądają świetnie. Transfer jest rewelacyjny, obraz ostry jak brzytwa. Dawno już nie widziałem tak dobrze wyglądającego filmu na Blu-Ray. Szkoda, że Paramount nie zdecydował się na wydanie tego filmu w 4K z HDR, bo byłaby to referencja Wink

Film - 8/10
Obraz - 9,5/10
Dźwięk - 8/10


RE: Oglądamy filmy z kolekcji... - Juby - 08-07-2020

[Obrazek: zakochana-jane-w-iext43767475.jpg]

Wczoraj powtórzyłem Becoming Jane, którą kupiłem na DVD jako prezent dla dziewczyny. Wrażenia jeszcze lepsze niż przy pierwszym obejrzeniu. Lubię kino kostiumowe (wprawdzie takie, w którym mamy wojny, a nie rozterki miłosne, ale zawsze), a ten znakomicie oddaje epokę, ma przyjemną muzykę, bardzo dobre zdjęcia, sporo humoru i przede wszystkim świetną obsadę, bo uwielbiam i Hathaway (<3), i McAvoya, i Cromwella, i Maggie Smith. 8/10

O ile sam film spoko, tak wydanie od BestFilm oczywiście skopane. Zdecydowałem się na DVD, bo na Blu-ray nigdzie nie ma polskiej wersji językowej, a dziewczyna i tak nie przykłada większej uwagi do jakości obrazu. Z początku byłem zadowolony (ona też, zapytała mnie nawet, czy to Blu, czy DVD Big Grin), ale w połowie zacząłem zwracać uwagę na ujęcia z black crushem (ona zresztą też, sama z siebie zapytała mnie czy widzę, że coś złego dzieje się z obrazem), a w jednej scenie złapałem się na tym, że bohaterowie nie mieszczą się kadrze! Sprawdziłem na IMDb, original aspect-ratio 2,35 : 1, na DVD 1,78 : 1... Oczywiście. Dodgy


RE: Oglądamy filmy z kolekcji... - pred895 - 16-07-2020

Heat - Gorączka (1995)
Mówiłem ci że nigdy tam nie wrócę..." są takie chwile w życiu prawdziwego kinomana które zdarzają się raz na kilkanaście, kilkadziesiąt lat i tak Gorączka z Alem Pacino i Robertem DeNiro jest tym filmem który zawsze będzie tym Świętym Graalem, Enigmą wśród filmów sensacyjnych z duszą. Gdzie każda postać, każdy najmniejszy dialog ma jakiś wpływ i odniesienie w fabule. Nic nie jest robione dla zgrywy, nic nie jest pod publikę, to tylko perfekcyjnie przemyślana opowieść kryminalna która do tej pory doskonale odnajduje się współczesnym życiu.
DeNiro :
" Nie przywiązuj się do niczego, czego nie zostawisz w 30 sekund, gdy wyczujesz niebezpieczeństwo za rogiem"
ten cytat w sam w sobie jest epicki i buduje psychologię całego filmu. Z jednej strony mamy oddanego detektywa który jest gotów poświecić swoje trzecie małżeństwo aby zapobiec tragedii niewinnych ludzi powstrzymując człowieka który jest tak samo zdeterminowany jak on. Tylko że druga strona medalu to doskonałe przeciwieństwo jego wartości, przestępca z równie mocnymi zasadami. Obaj panowie mają coś do powiedzenia i stojąc po przeciwnych stronach barykady trzymają się zasad które w finale dają mi takiego kopa, ( to chyba już spokojnie ponad 50ty ) którego zapamiętam do końca życia. Każdy nowy seans, każda chwila obcowania z tym arcydziełem wnosi coś nowego na kolejnym etapie mojego życia. Michael Mann jesteś mistrzem kina sensacyjnego 10/10


RE: Oglądamy filmy z kolekcji... - Ash-9001 - 16-07-2020

Dziecko Rozemary / Rosemary's Baby (1968) [Blu-ray]

Tym filmem ochrzciłem nowy TV Big Grin Wrażenia bardzo dobre. Zachwyciłem się kolorami. Sukienki Rosemary i jej przyjaciółek, tapety w mieszkaniu, nawet zwykłe świeczki na stole ... wszystko nabrało jakiegoś większego życia. Każdy film korzysta na dużym ekranie i tutaj nie jest inaczej. Dzięki temu jeszcze bardziej doceniłem kadrowanie w tym filmie. Polański ustawia kamerę i aktorów tak, że kadr jest zawsze ciekawy. Coś się zawsze dzieje na pierwszym i drugim planie. Jest tu parę nieostrych momentów, ale ogólnie byłem pod wrażeniem jak dobrze ten film wygląda. Sam film to oczywiście arcydzieło i źródło inspiracji dla kolejnych pokoleń twórców filmowych. 10/10


RE: Oglądamy filmy z kolekcji... - Daras - 20-07-2020

Stało się. Obejrzałem film, który najpierw kupiłem na DVD a potem w wersji BD. Chodzi o „Popioły” (1965) Andrzeja Wajdy. Brakło mi okazji aby tę epicką panoramę zobaczyć wcześniej w kinie / TV, choć o zapomnianej produkcji sporo czytałem. Pierwszy raz pod koniec lat 70 – tych.

Ze świecą szukać pośród polskich filmów takich, w których roi się od wojsk ozdobionych wspaniałymi mundurami z epoki napoleońskiej. Czad! Co za scenografia oraz plenery! Za warsztat przyznałbym 10 /10. „Popioły” należy oglądać na powierzchniach + 100 cali!

To ciekawe. Z wiekiem kręcą mnie obrazy z powolną narracją. Blush „Pozwalam” bohaterom długo rozmawiać, knuć intrygi podszyte elokwentną retoryką. Ba, o ile jeszcze nie tak dawno długie filmy (szczególnie współczesne) dzieliłem na dwie części, to blisko czterogodzinne „Popioły” strawiłem podczas jednego posiedzenia.
Pan Andrzej „wyrecytował” powieść Żeromskiego jakby siedząc naprzeciwko widza. Czyli mamy w domowym kinie rozdziały oraz ewidentny antrakt (to drugie pamiętam z dawnych czasów). Czy dobrze „czyta” się całość? Ja oceniam „Popioły” wyżej niż Filmweb.

Na co zwróciłem uwagę:

1. Perfekcyjna gra mistrzów dawnego kina.
2. Fantastyczne ujęcia anamorficzne (polskie Hollywood)!
3. Ukazanie sposobów działania masonerii.
4. Bardzo realistyczna scenografia, której (jak sądzę) nie przebijają wypusty komputerowe.
5. Rzadkie w polskim kinie kadry batalistyczne nawiązujące do epoki napoleońskiej.
6. Starannie oddany klimat tamtych czasów, do tego stopnia wierny, że czułem „zapach” poszczególnych scen.
7. Mógłbym pisać i pisać…

„Popioły” - można rzec – stanowią swoiste studium tożsamości Polaków. Genezę powstawania trwających do dziś podziałów Wajda z Żeromskim ukazali perfekcyjnie, lecz nie nachalnie. Krążek powinien zagościć na półce każdego miłośnika historii, choćby z uwagi na punkty: 3, 4 i 5.
Dziś zabraknie oceny wyrażonej w punktach. Swojego czasu głośno było o bardzo kontrowersyjnej scenie, i właśnie ona (w mojej ocenie) nie musiała być nakręcona.

P.S.
Wrócę do „Popiołów” zarażając nimi stałego bywalca mojego home cinema. Cool


RE: Oglądamy filmy z kolekcji... - Pan Anatol - 20-07-2020

Bardzo się cieszę, czytając pochlebną opinię o "Popiołach" - to jeden z moich ulubionych filmów Wajdy, a przy tym dzieło raczej niedoceniane i mało popularne. Często nazywam je nawet pół żartem, pół serio polskim "Barrym Lyndonem". Wink Już dwa razy widziałem "Popioły" w ciągu ostatnich kilku lat i chętnie zrobię to jeszcze raz, tym razem już z niedawno wydanej płyty Blu-ray. Zgodzę się właściwie ze wszystkimi uwagami. Szczególnie cenię sobie oniryczną atmosferę rozdziału "Warszawa pruska" i scen masońskich. Drugim reżyserem filmu był Andrzej Żuławski - myślę, że również i jego wizji zawdzięczamy wiele znakomitych scen filmu, szczególnie właśnie tych nierealistycznych, onirycznych.

Co do sceny z koniem - fakt, że film nie ucierpiałby, gdyby tej sceny nie zrealizowano. Zresztą w wersji zrekonstruowanej chyba wycięto ujęcie samego upadku. Moim zdaniem skoro koń już poświęcił swoje życie w imię wizji reżyserskiej Wajdy (a może to pomysł Żuławskiego?), to można by ujęcie zostawić, ale rozumiem, że nie chciano niepotrzebnie bulwersować odbiorców.

Ta problematyczna kwestia nie powstrzymałaby mnie jednak od wystawienia filmowi najwyższej noty. Zresztą wielu filmom Wajdy wystawiłem na Filmwebie najwyższe noty, ale w wypadku trzech filmów - "Niewinnych czarodziejów", "Wszystko na sprzedaż" i właśnie "Popiołów" zrobiłem to z największym przekonaniem. "Niewinni czarodzieje" jak na razie na Blu-ray dostępni są tylko w ramach boxu Martin Scorsese Presents (jest za to niezłe DVD z serii Mistrzowie polskiego kina), natomiast "Wszystko na sprzedaż" wydano na Blu-ray w tym samym rzucie, co "Popioły" i wiele innych filmów Wajdy. Szczerze polecam. Smile