03-05-2018, 19:49
wolfman dla mnie magia, samo to, że np szukasz kasety vhs z ulubionym filmem, nie było neta, trzeba było pytać w wypożyczalni lub czytać jakieś magazyny o filmach, albo masz ludzi którzy lubią też filmy, kupujecie plakaty, wymieniacie wiadomości o aktorach, teraz to forum Filmożercy a kiedyś było twarzą w twarz. Teraz jest wszystko dostępne za łatwo, za szybko i się nie ceni. Mój rocznik 83 mało kto zna hity co ja lubię, roczniki po 90 a po 2000 to już w ogóle. Druga sprawa to faktycznie sentyment do czegoś na czym się wyrosło, miło się to wspomina, choć może nie było to idealne, to emocje z tym związane dają pozytywne wrażenia.