29-08-2018, 08:25
Deadpool nieśmieszną komedią? Sorry, ale pamiętam i zawsze będę pamiętał mój kinowy seans (14 lutego 2016 w Płockim Heliosie, zajęte było co najmniej 95% miejsc na sali + pracownicy siedzieli sobie na schodkach) jako jeden z najgłośniejszych na jakich byłem. Było głośno, bo śmiechom nie było końca.
Uniwersum X-Men bardzo lubię, mimo że bywa mało składne. W sumie, nie podobała mi się jedynie geneza Wolverine'a, a bardzo podobały mi się:
1. X2 / Days of Future Past - ulubione
3. Logan - byłby #1 ale reżyser wcisnął sprzęgło, puścił gaz i... nie wrzucił piątego biegu w finale, tylko tak sobie to leciało przez ostatnie 20 minut)
4. First Class
5. Deadpool
Na półce mam X1, X2 i DoFP. Logan i FC są w planach zakupowych, Deadpoola może kiedyś też kupię.
Dla nori punkcik reputacji za wyczerpujący post otwierający.
Uniwersum X-Men bardzo lubię, mimo że bywa mało składne. W sumie, nie podobała mi się jedynie geneza Wolverine'a, a bardzo podobały mi się:
1. X2 / Days of Future Past - ulubione
3. Logan - byłby #1 ale reżyser wcisnął sprzęgło, puścił gaz i... nie wrzucił piątego biegu w finale, tylko tak sobie to leciało przez ostatnie 20 minut)
4. First Class
5. Deadpool
Na półce mam X1, X2 i DoFP. Logan i FC są w planach zakupowych, Deadpoola może kiedyś też kupię.
Dla nori punkcik reputacji za wyczerpujący post otwierający.