To kiedy kupowales? Ja 460 kupiłem sporo poniżej 500 zł jakieś pół roku temu w rtv euro agd. Solidny sprzęt bez fajerwerków. A dwa wyjscia hdmi akurat fajna sprawa.
Zgadzam się z kolegami. Jeżeli ktoś nie korzysta z bajerów to szkoda przepłacać. Szczególnie że przy większych cenach płaci się za funkcje SMART, dodatkowe wyjścia/wejścia lub 3D. Jeżeli ktoś nie ma zamiaru z tego korzystać, to w sumie nie ma się co napinać :-)
Jedynym argumentem pozostanie bowiem wygląd - jeżeli ktoś za coś ładniejszego jest w stanie dać więcej kasy to niech płaci - jest to jakiś argument. Oczywiście nie mówimy tu o odtwarzaczach firm nieznanych szerzej...
Poza tym sporo zagrań producentów jest nie fair. Np. po co komuś funkcje SMART jeżeli te same funkcje ma w TV. To już wyrzucanie kasy w błoto, a trzeba zaznaczyć że tych tańszych odtwarzaczy - bez tych funkcji wielu nie ma. Szczególnie jeżeli ktoś chce się ograniczyć do jednej firmy aby pilot był uniwersalny do obu urządzeń.
08-04-2015, 09:54 (Ten post był ostatnio modyfikowany: 08-04-2015, 09:54 przez MiMiK.)
Z tym przepłacaniem za sprzęt się zgodzę w 100%. Lepiej wydać kasę na filmy, niż na dużo droższy model odtwarzacza który ma więcej "bajerów" zbędnych przy oglądaniu filmów na płytkach (smart, wifi itd). Mój brat posiada Medion md 82601, bliżniaczy model philips bdp 3000, ma go od 4 lat i do tej pory czyta płytki bez zająknięcia a kupił go .... za całe 150zł na alledrogo. Odtwarzacz jak dla mnie ma być tylko odtwarzaczem bd i dvd, a nie kombajnem bo jak wiadomo jak do wszystkiego to do niczego.
pozdrawiam
Jak najtańszy i jak najprostszy najchętniej. Nie pamiętam ile płaciłem, ale chyba 500-700 zł, ale to już ładnych parę lat temu.
Nie potrzebuję wyjść analogowych, dodatkowych hdmi, funkcji smart czy usb. Jak obecny Panasonic się skończy poszukam czegoś za około 200zł.
Ma czytać to co jest na płycie i przekazywać do amplitunera, żadne "polepszacze" obrazu nie są mi do niczego potrzebne.
Pewnie nie. Dziwię się tylko, że nie dodał jeszcze twierdzenia o tym, że kabel HDMI za co najmniej 150 zł, no bo jak wiadomo oferują one lepszy obraz i mają zupełnie, ale to zupełnie inną konstrukcję niż kable za złotych 10.
LG OLED 65" B8
Panasonic DP-UB820
Sony HT-ZF9
Apple TV 4K
(09-04-2015, 11:29)Mierzwiak napisał(a): Pewnie nie. Dziwię się tylko, że nie dodał jeszcze twierdzenia o tym, że kabel HDMI za co najmniej 150 zł, no bo jak wiadomo oferują one lepszy obraz i mają zupełnie, ale to zupełnie inną konstrukcję niż kable za złotych 10.
Ojj, o tych kablach to się naczytałem swego czasu. Wywnioskowałem jedno: jest to sygnał cyfrowy wiec albo jest, albo go nie ma Żaden kabel nie poprawi jakości obrazu. Może się mylę . .
Wracając do tematu. Sam kupiłem droższy, wyczytując czego to on nie odtworzy z USB itd. Do tej pory wejścia tego używam kiedy narzeczona chce Chirurgów oglądać, myślę że odtwarzacz za 200 tez by dał rade ;] Czasem mnie najdzie żeby YouTuba odpalić, ale po chwili mi się odechciewa bo zamula strasznie.