03-02-2018, 14:35
(03-02-2018, 09:41)Juby napisał(a): Dokładnie! Jak dziś pamiętam - była o tym wzmianka w materiałach dodatkowych - że Arnolda specjalnie smarowano kilogramem wosku i wazeliny przed każdym ujęciem. Używano tego tyle, że aż zabrakło im wosku na sceny z drugiej połowy filmu. Cieszę się, że nowy remaster w końcu pokazał jak make up i design androida miał wyglądać.
Tak stary, tylko dlatego, że z całej ekipy jednego gościa smarowali woskiem, to usprawiedliwia cały woskowy transfer - jebłem.