09-11-2018, 18:07
(09-11-2018, 08:50)lukee napisał(a): apomniało Ci się też dodać jak te napisy dopasowujesz czyli dochodzi albo oglądanie na kompie albo kolejne "zabawy" w wypalanie płyt czy specjalny odtwarzacz za pare tysia. Weź się schowaj z takimi argumentami.Zrobiłeś z tego mission impossible. Niedługo sam będziesz to mieć jak będziesz się rozglądał za poszczególnymi tytułami, a tu zonk, nie ma i nie będzie.
(09-11-2018, 13:55)Bender napisał(a): A z czystej ciekawości (bo i dla mnie opcja doładowywania skądś napisów to nieporozumienie), czy rzeczywiście dostępność polskich napisów jest taka dobra, np w kontekście tytułów z lat 40-60?Przekonaj się raczej sam wpisując w wyszukiwarce z napisami, bo chyba nie liczysz, że ktoś to z forum zrobi za Ciebie.
(09-11-2018, 17:24)Bender napisał(a): Zwłaszcza jeśli chodzi o humor, który w polskich tłumaczeniach wychodzi absolutnie płaski i nieśmieszny.Bender nikt tu nikogo nie zamierza namawiać do zakupu i zaprzestania wspierania dystrybucji polskiej, Jak chcesz to kupuj skąd chcesz filmy, ale nie rób problemu gdzie go nie ma. Pobierz kopię filmu z netu , który posiadasz i sprawdź go z napisami. Przetestuj jakość. Zanim zrobimy tutaj quiz w stylu 100 pytań do. Odpowiedzi są też w poszczególnych działach. Wystarczy również popatrzeć w kolekcje kolegów, gdzie wniosek od dawna się nasuwa sam, że kupują filmy z różnych promocji, różnych krajów, gdzie niekoniecznie jest angielski. Sam dosyć często kupuję z Francji czy Włoch i rzadko widzę tam napisy angielskie. Zakup sprzętu się u mnie zwrócił przy różnych zakupach, choć nie musiał. Kupiłem go dla wygody , po to by przestać czytać rubryki gdzie jest wersja PL. Jeśli kogoś stać na zakup filmów z polskiej dystrybucji regularnie 2-3 filmy to i stać na raty Oppo czy podobnej alternatywy. 4000 w Polsce to nie jest cena zaporowa. Chyba, że żyjesz z zasiłku i płacisz alimenty kilku byłym.