08-01-2019, 02:00
Epilog:
Arcam trochę czasu działał poprawnie (już nie pamiętam - miesiąc, dwa). Potem znane problemy wróciły i znów jedynie radio-trick przywracał działanie dźwięku. Po konsultacji z serwisem odwiozłem klocek do sklepu, zostawiłem odpowiedni papierek. Po jakimś czasie sklep zwrócił mi pieniądze. Obecnie wszedłem w inną konfigurację i mam spokój. Nie byle-jaki wzmacniacz stereo do muzyki/frontów i średnio-półkowy Marantz do reszty atmosuf .
Marantz, bo oferuje również wejścia analogowe 7.1 IN, więc z Oppo się lubi, czyli mam do wyboru w razie potrzeby niezależne opóźnienia czasowe w Marantz'u i Oppo. Muzyki stereo mogę słuchać bez udziału amplitunera (streamuję muzykę z Oppo), muzykę 5.1 dekoduję w całości w Oppo i po analogu wysyłam dodatkowe kanały surround do Marantz'a. Filmy (dźwięk) idą po HDMI, ponieważ Atmos z Oppo tylko po HDMI, a Marantz z kolei robi użytek z przednich-górnych głośników Atmos w każdym przypadku i całkiem nieźle mu to wychodzi, oraz wysyła po analogu front L/R do wzmacniacza stereo. Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie podać mu dźwięk analogowo z Oppo (pilotem Marantz'a wybieram HDMI/7.1 in), ale wtedy tylko "zwykłe" 7.1 ..i dźwięk wyższej jakości (dla wielu poprawa jakości pomijalna - i słusznie - jednak jest). Powyższe może brzmieć skomplikowanie, ale działa dobrze. W planach pewne uproszczenie konfiguracji.
W sumie wyszło tak, że jestem bardzo zadowolony, chociaż teraz klocki zajmują 2,5 raza więcej miejsca. Nieszczęśliwie, wzmacniacz stereo gra o dwie klasy lepiej od Arcama (skądinąd nieźle grającego), więc znów zacząłem grzebać w kolumnach.., ale to już zupełnie inna historia.
Arcam trochę czasu działał poprawnie (już nie pamiętam - miesiąc, dwa). Potem znane problemy wróciły i znów jedynie radio-trick przywracał działanie dźwięku. Po konsultacji z serwisem odwiozłem klocek do sklepu, zostawiłem odpowiedni papierek. Po jakimś czasie sklep zwrócił mi pieniądze. Obecnie wszedłem w inną konfigurację i mam spokój. Nie byle-jaki wzmacniacz stereo do muzyki/frontów i średnio-półkowy Marantz do reszty atmosuf .
Marantz, bo oferuje również wejścia analogowe 7.1 IN, więc z Oppo się lubi, czyli mam do wyboru w razie potrzeby niezależne opóźnienia czasowe w Marantz'u i Oppo. Muzyki stereo mogę słuchać bez udziału amplitunera (streamuję muzykę z Oppo), muzykę 5.1 dekoduję w całości w Oppo i po analogu wysyłam dodatkowe kanały surround do Marantz'a. Filmy (dźwięk) idą po HDMI, ponieważ Atmos z Oppo tylko po HDMI, a Marantz z kolei robi użytek z przednich-górnych głośników Atmos w każdym przypadku i całkiem nieźle mu to wychodzi, oraz wysyła po analogu front L/R do wzmacniacza stereo. Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie podać mu dźwięk analogowo z Oppo (pilotem Marantz'a wybieram HDMI/7.1 in), ale wtedy tylko "zwykłe" 7.1 ..i dźwięk wyższej jakości (dla wielu poprawa jakości pomijalna - i słusznie - jednak jest). Powyższe może brzmieć skomplikowanie, ale działa dobrze. W planach pewne uproszczenie konfiguracji.
W sumie wyszło tak, że jestem bardzo zadowolony, chociaż teraz klocki zajmują 2,5 raza więcej miejsca. Nieszczęśliwie, wzmacniacz stereo gra o dwie klasy lepiej od Arcama (skądinąd nieźle grającego), więc znów zacząłem grzebać w kolumnach.., ale to już zupełnie inna historia.