31-01-2019, 19:43
Stosunkowo późno zacząłem tworzyć swoją kolekcję filmów, bo tak na serio to jakoś.. pół roku temu? Wtedy też natknąłem się na filmożerców. Daliście mi o wiele szersze spojrzenie na przemysł dystrybucji filmowej i w sumie ogólnie na przemysł filmowy. Zaglądanie zarówno na tę witrynę jak i na forum generuje fajny impuls. Znak, że istnieje tematyczne grono ludzi z takim samym hobby.
Po co założyłem temat:
W gronie znajomych raczej nie mam żadnych filmowców więc mam wrażenie że ludzie nie do końca to rozumiejo.. Poza tym, może przy okazji wywiążą się jakieś ciekawe spostrzeżenia lub rozmowy.
Czemu niektóre filmy są nadal w folii?
Jedni rozpakowują je od razu, inni przed oglądaniem, jeszcze inni w ogóle. Ja należę do tych drugich. Mam takie skrzywienie, zdaje mi się że jak film będzie dłużej zapakowany w folię to dłużej pozostanie nowy. Kiedyś zbierałem też płyty CD i LP i jak były jakieś białe kruki, rzekomo jeszcze fabrycznie pakowane to wartość takiej płyty mogła być naprawdę kosmiczna. Może i po tym też tak mam. Nie, nie boję się tego że płyta może być wadliwa. Wiem, może to jest błąd.
Sprzęt:
Odtwarzacz: OPPO UDP-203
TV: LG OLED B8 65''
A/V: Yamaha RX-v479 (planowany upgrade do nowszej Yamahy z Atmosem lub jakiegoś Marantza)
Głośniki: (5.1) Yamaha NS-50 + NS-P60 + Sub NS-SW100 (oprócz suba - planowany KONIECZNY upgrade wkrótce do 7.1, jak się uda to do 7.1.2)
Patrząc na niektórych wariatów na tym forum, to moja kolekcja narazie wzbudza raczej niewielkie kompleksy niż dumę i nie wnosi też żadnego egzotycznego powiewu świeżości. Ale co swoje to swoje. Jak już będę miał większość klasyków i must-have'ów to dalej będziemy kombinować coś mniej banalnego.
Poniżej wrzucam foty stanu na dziś. Co jakiś czas będę wrzucał update'y z kolejnych zdobyczy na krążkach. Mam coś w drodze więc może nawet niedługo.
Polskie produkcje:
Asterixy
Steele:
Blu:
DVD:
UHD:
Tolkien:
Po co założyłem temat:
W gronie znajomych raczej nie mam żadnych filmowców więc mam wrażenie że ludzie nie do końca to rozumiejo.. Poza tym, może przy okazji wywiążą się jakieś ciekawe spostrzeżenia lub rozmowy.
Czemu niektóre filmy są nadal w folii?
Jedni rozpakowują je od razu, inni przed oglądaniem, jeszcze inni w ogóle. Ja należę do tych drugich. Mam takie skrzywienie, zdaje mi się że jak film będzie dłużej zapakowany w folię to dłużej pozostanie nowy. Kiedyś zbierałem też płyty CD i LP i jak były jakieś białe kruki, rzekomo jeszcze fabrycznie pakowane to wartość takiej płyty mogła być naprawdę kosmiczna. Może i po tym też tak mam. Nie, nie boję się tego że płyta może być wadliwa. Wiem, może to jest błąd.
Sprzęt:
Odtwarzacz: OPPO UDP-203
TV: LG OLED B8 65''
A/V: Yamaha RX-v479 (planowany upgrade do nowszej Yamahy z Atmosem lub jakiegoś Marantza)
Głośniki: (5.1) Yamaha NS-50 + NS-P60 + Sub NS-SW100 (oprócz suba - planowany KONIECZNY upgrade wkrótce do 7.1, jak się uda to do 7.1.2)
Patrząc na niektórych wariatów na tym forum, to moja kolekcja narazie wzbudza raczej niewielkie kompleksy niż dumę i nie wnosi też żadnego egzotycznego powiewu świeżości. Ale co swoje to swoje. Jak już będę miał większość klasyków i must-have'ów to dalej będziemy kombinować coś mniej banalnego.
Poniżej wrzucam foty stanu na dziś. Co jakiś czas będę wrzucał update'y z kolejnych zdobyczy na krążkach. Mam coś w drodze więc może nawet niedługo.
Polskie produkcje:
Asterixy
Steele:
Blu:
DVD:
UHD:
Tolkien: