Po wypłacie, także ja skorzystałem z promocji w Saturnach/Media Marktach.
T3 miałem w gołej jednopłytówce na DVD, więc upgrade na Blu był nieunikniony (obraz spoko, dodatki jakieś takie bidne), a TS lubię na tyle, że mogłem go wziąć na doczepkę za dyszkę, zwłaszcza, że teraz będę miał do wyboru wersję reżyserską (którą wolę).
EDIT:
Ale *%jowe mają menu i podział na sceny (na DVD duuuużo lepsze). Zupełnie jak Galapagos dzisiaj, nieważna jest długość filmu i filmowy podział na sceny, po prostu pokroili wszystko na 16 chapterów bez ładu i składu, i ch*#. :/
T3 miałem w gołej jednopłytówce na DVD, więc upgrade na Blu był nieunikniony (obraz spoko, dodatki jakieś takie bidne), a TS lubię na tyle, że mogłem go wziąć na doczepkę za dyszkę, zwłaszcza, że teraz będę miał do wyboru wersję reżyserską (którą wolę).
EDIT:
Ale *%jowe mają menu i podział na sceny (na DVD duuuużo lepsze). Zupełnie jak Galapagos dzisiaj, nieważna jest długość filmu i filmowy podział na sceny, po prostu pokroili wszystko na 16 chapterów bez ładu i składu, i ch*#. :/