12-10-2018, 14:48
(12-10-2018, 12:01)Dylan Wolf napisał(a): Wygląda mi to na w miarę wierną adaptację BORN AGAIN. Z czystym sumieniem po 3 sezonie mogą iść w klimaty bardziej z runu Marka Waida, by Murdock mógł odbić się od dna.
Odpowiednio dozowany, z fenomenalnym wyczuciem - co wzmacnia odbiór komiksu - kolor, potrafi pięknie opowiedzieć komiksową historię. Dlatego też polecam Ci, a pewnie słyszałeś, a może i czytałeś: "Daredevil: Żółty" ze scenariuszem J.Loeba i rysunkami T.Sale'a czy M. Hollingswortha. To komiks, ba, raczej sztuka, niczym abstrakcyjny artyzm z wyszukanym kontrastem; to głęboka, dramatyczna opowieść, która pokazuje, jak barwa potrafi określić bohatera: jego charakter czy podjęte w przeszłości decyzje, na które spogląda się z innej perspektywy..W Polsce "Daredevil: Żółty" ukazał się za pośrednictwem wydawnictwa "Mucha Comics", dlatego śmiało zachęcam do zapoznania się z jego treścią. W tej historii wyłoniła się poruszająca linia zdarzeń - specyficznie wzmocniona geneza Matta Murdocka jako Daredevila, aten Matt darzył ojca niesamowitym szacunkiem; kolor spodenek bokserskich i szlafroka taty zainspirował go do noszenia w początkowej fazie kariery- jako nazwijmy to bohater - stroju Daredevila częściowo w barwie żółtej. Sezon 4 netflixowskiego "Daredevila" i Matt układający w końcu swoje życie, wychodzący z mroku, a wszystko to w tonacji, stylu z niniejszego komiksu: "Daredevil: Żółty". To byłby piękny gest, choć inspiracji scenarzyści mają całą masę. Trzeba pamiętać o Karen Page, o tym, co ostatecznie stanie się z tą postacią. Wtedy można myśleć o 4-ej serii "Daredevila". Nie ukrywam, że wolałbym adaptację Netflixa, która wyciągnęłaby z Uniwersum Marvela coś takiego:
"Marvel Knights".