(24-01-2019, 09:58)Juby napisał(a): Ja podam jeden element. Fun! Może Gieferg po prostu lepiej bawi się na kiczu z Pamelą, niż na Dunkierce? Czy to takie dziwne?Ocena to zazwyczaj wypadkowa przede wszystkim fun factor, szeroko pojętej przyjemności z oglądania, wpływającej na to, że chce się do filmu wrócić, oraz tego w jakim stopniu film spełnia oczekiwania wobec niego pokładane (do tego dochodzi szereg bonusów za sentyment, wywołane emocje itp.). Dunkierka się całkowicie wykłada w każdym z tych aspektów.
Dodatkowo Żyleta dostaje nostalgia bonus +1 za sentyment do pięknych lat 90-tych i na pewno jeszcze do tego wrócę, choć to ostatnie pół godziny zasysa niemiłosiernie. Ta sama sytuacja ze Street Fighterem z Van Dammem czy Super Mario Bros.
Do Dunkierki wracać nie zamierzam nigdy. Bo i po co?
----
Hot SHots Part Deux [Blu-ray/lektor - Kozioł] - co prawda w przeciwieństwie do innych moich ulubionych komedii, tutaj odbiór z biegiem lat nieco mi się pogorszył (niektóre sceny mnie nie bawią jak opening z Saddamem), to jednak wciąż jest to moja ulubiona filmowa parodia, do której regularnie wracam. Ostatni seans wyjątkowo nie z Szołajskim, z racji "okazji", ale tłumaczenie z VHS jednak wygrywa i to do niego będę w przyszłości wracał. 8/10.
Mad Max: Fury Road [ Blu-ray/lektor] jeden z najlepszych filmów akcji ever. Sceny pościgów w tym filmie nie przestają wbijać mnie w ziemię, strona wizualna przepiękna, rażą tylko sceny nocne gdzie cienie ewidentnie wskazują na to, że to przerobiony w postprodukcji dzień no i jeden dziwny zabieg montażowy w połowie filmu (z utykającą w błocie ciężarówką), poza tym - perfekcja. Szkoda, że sequela pewnie nigdy nie dostaniemy. 10/10