Ja ad vocem. Miłośnik kina domowego powinien być choćby trochę audiofilem. Skoro chcemy doceniać wysokiej jakości obraz BD / UHD, to dlaczego nie audio? Być może będę nieco uszczypliwy, jednak nie wyobrażam sobie projekcji na dużym ekranie bez poprawnie odwzorowanych efektów dźwiękowych. Gros specjalistów wkłada dużo serca w swoją pracę aby film stanowił monolit.
Hmm, chyba jestem konsumentem technologii, o której koledzy gaworzą. Po kolei i krótko…
1. Pierwsze projekcje zaliczałem w towarzystwie porządnego stereo. Cieszyłem się jak dziecko. Nigdy wcześniej w domu nie doświadczałem tak szerokiej przestrzeni dźwiękowej związanej z filmami.
2. Kolejnym krokiem był zakup suba. Do tej pory stoi on podpięty do wieży.
3. Oczywiście z czasem zacząłem eksperymentować z kanałami tylnymi (L i P) oraz centralnym. W efekcie kupiłem pierwszy zestaw 5.1.
5. Rozsmakowałem się w tym. Oczekiwania rosły… Obecnie korzystam z kolumn, które potrafią gadać bezprzewodowo. Jest OK.
6. W innym miejscu wspomniałem o radiowych słuchawkach 9.1. Dekodują w zasadzie wszystko (łącznie z formatami HD).
7. Chcąc wyeliminować choćby jeden kabel HDMI kupiłem bezprzewodowy transmiter, o którym (jak czas dojrzeje) napiszę.
Podsumowując. Dobremu obrazowi powinien towarzyszyć porządny dźwięk. Oczywiście nie muszą to być rozwiązania kosztowne.
EDIT;
Zapomniałem przypomnieć (bo być może ktoś nie czytał wcześniejszych stron), że rzeczony transmiter sygnału HDMI przesyła nie tylko obraz, ale też prawie wszystkie formaty audio. Także HD.
Hmm, chyba jestem konsumentem technologii, o której koledzy gaworzą. Po kolei i krótko…
1. Pierwsze projekcje zaliczałem w towarzystwie porządnego stereo. Cieszyłem się jak dziecko. Nigdy wcześniej w domu nie doświadczałem tak szerokiej przestrzeni dźwiękowej związanej z filmami.
2. Kolejnym krokiem był zakup suba. Do tej pory stoi on podpięty do wieży.
3. Oczywiście z czasem zacząłem eksperymentować z kanałami tylnymi (L i P) oraz centralnym. W efekcie kupiłem pierwszy zestaw 5.1.
5. Rozsmakowałem się w tym. Oczekiwania rosły… Obecnie korzystam z kolumn, które potrafią gadać bezprzewodowo. Jest OK.
6. W innym miejscu wspomniałem o radiowych słuchawkach 9.1. Dekodują w zasadzie wszystko (łącznie z formatami HD).
7. Chcąc wyeliminować choćby jeden kabel HDMI kupiłem bezprzewodowy transmiter, o którym (jak czas dojrzeje) napiszę.
Podsumowując. Dobremu obrazowi powinien towarzyszyć porządny dźwięk. Oczywiście nie muszą to być rozwiązania kosztowne.
EDIT;
Zapomniałem przypomnieć (bo być może ktoś nie czytał wcześniejszych stron), że rzeczony transmiter sygnału HDMI przesyła nie tylko obraz, ale też prawie wszystkie formaty audio. Także HD.
„Ja paryskimi perfumami się nie perfumuję... Ja jeden wiem co tej ziemi jest potrzebne”.