02-10-2018, 15:08
(02-10-2018, 06:51)Mierzwiak napisał(a): Szkoda że w swoim jak zwykle przudługim wywodzie nie zadałeś sobie innego pytania:
Czy rzeczywistośc postrzegamy w 24 klatkach / sekundę?
Odpowiedź brzmi nie, więc twój argument o braku absolutnej czerni w przyrodzie odbieram jako niezamierzony żart Kolorystyka jaką widzisz w wielu filmach to też coś czego nigdy nie doświadczysz gołym okiem, rzeczywistość nie jest też w SDR, i co teraz?
(...)
Zgadza się. Przykład czerni stanowi w tej materii wierzchołek góry lodowej. Dlatego podśmiewając się nieco z videofilii / audiofilii (także z siebie) wspomniałem w poście o granicach rozsądku.
Na marginesie. Obiekty doskonale czarne praktycznie nie występują. Zatem mózg definiuje „czerń” przez kontrastowanie jej z otoczeniem. W praktyce trudno nam wówczas określić barwę danego przedmiotu. Ale o czymś takim wspomniałem wcześniej.
Mr. Hankey, spokojnie. To tylko forum internetowe. Ja tu się świetnie bawię i przy okazji czegoś dowiaduję. Mojemu teoretyzowaniu dość trudno zarzucić błędy logiczne. Co najwyżej można się z nim nie zgodzić lub zaproponować inny punkt widzenia. Mnie to nie męczy. Przeciwnie – orzeźwia. Nie czytam wywodów, które można wsadzić do kosza. Potrafię je ocenić po pierwszych słowach / zdaniach. Ba, nigdy też nie zaglądam do kreślonych wątków. Starannie je wybieram.
Chyba nie chcesz mnie zniechęcić do pisania, prawda? Zresztą to niemożliwe. Sam decyduję gdzie i co komentuję (chyba, że opiekunowie forum wyrażą przeciwne zdanie). Nawet jeśli tylko jedyny Pai jest czytelnikiem, to warto.
Rozumiem Twój wpis oraz preferencje video. Nie mam z tym problemu. Ja po prostu (po określonych analizach porównawczych) wolę obraz z projektora, czyli taki, który nie świeci sam z siebie. Oczywiście nie twierdzę, iż takie rozwiązanie można uznać za idealne. Ale do innego nie dałem się przekonać. Chyba nie stanowi to jakiegoś kłopotu?
Teraz znikam na serio. Z uwagi na skumulowane zadania do wykonania przez dłuższy czas będę sporadycznym czytelnikiem forum. Zatem udanego wypoczynku, Mr. Hankey.
„Ja paryskimi perfumami się nie perfumuję... Ja jeden wiem co tej ziemi jest potrzebne”.