24-09-2014, 11:30
Mogą dorównać, a nawet być lepsze w niektórych aspektach (każda technologia ma swoje plusy i minusy, nawet OLED), chociaż jeśli mowa konkretnie o kontraście porównywalnym do dobrej plazmy to po pierwsze ciemne ściany i sufit, po drugie projektor LCoS, spośród których najwyższym kontrastem mogą się poszczycić projektory JVC jeśli mowa o maszynkach z przeznaczeniem do kina domowego.
Ekran ~100 cali, kiedyś próbowałem porobić fotki na swoim aparacie, ale przy pełnym zaciemnieniu efekt końcowy na zdjęciach nie przedstawia choćby ułamka tego jak obraz prezentuje się w rzeczywistości.
To do czego ktoś chce wykorzystywać projektor to już generalnie sprawa indywidualna, większość projektorowiczów ma też co najmniej jeden TV, nie ma tutaj jakiegoś zakazu, że można mieć tylko jedno albo drugie
Sprawa do zrealizowania nawet jak ktoś "działa" w pokoju dziennym - TV na ścianie, do tego ekran rozwijany zamontowany na suficie i gitara gra. A jak się druga połówka burzy to kasetkę z ekranem można tak zakamuflować, że przy zwiniętym ekranie w ogóle nie widać, że coś takiego mamy w domu
Osobiście na projektorze poza filmami oglądam też sport (głównie piłka, tenis czy ostatnio siatka) czy niektóre seriale. Na gry od pewnego czasu brak czasu, ale czasami też zdarzy się i nie narzekam. Na nowego Wiedźmina już sobie ostrzę pazurki...
Aktualnie projektor jest na drugiej lampie (po ponad 6 latach używania).
Co do DVD to powiem tak - nie ma cudów, na tak dużym ekranie wyraźnie widać niedoskonałości materiału źródłowego, jeśli SD jest dobrej jakości (co nie zdarza się zbyt często) to da się to oglądać bez większego bólu i zgrzytania zębami. Sporo tutaj też zależy od klasy projektora.
Ekran ~100 cali, kiedyś próbowałem porobić fotki na swoim aparacie, ale przy pełnym zaciemnieniu efekt końcowy na zdjęciach nie przedstawia choćby ułamka tego jak obraz prezentuje się w rzeczywistości.
To do czego ktoś chce wykorzystywać projektor to już generalnie sprawa indywidualna, większość projektorowiczów ma też co najmniej jeden TV, nie ma tutaj jakiegoś zakazu, że można mieć tylko jedno albo drugie
Sprawa do zrealizowania nawet jak ktoś "działa" w pokoju dziennym - TV na ścianie, do tego ekran rozwijany zamontowany na suficie i gitara gra. A jak się druga połówka burzy to kasetkę z ekranem można tak zakamuflować, że przy zwiniętym ekranie w ogóle nie widać, że coś takiego mamy w domu
Osobiście na projektorze poza filmami oglądam też sport (głównie piłka, tenis czy ostatnio siatka) czy niektóre seriale. Na gry od pewnego czasu brak czasu, ale czasami też zdarzy się i nie narzekam. Na nowego Wiedźmina już sobie ostrzę pazurki...
Aktualnie projektor jest na drugiej lampie (po ponad 6 latach używania).
Co do DVD to powiem tak - nie ma cudów, na tak dużym ekranie wyraźnie widać niedoskonałości materiału źródłowego, jeśli SD jest dobrej jakości (co nie zdarza się zbyt często) to da się to oglądać bez większego bólu i zgrzytania zębami. Sporo tutaj też zależy od klasy projektora.