17-11-2022, 16:54
(17-11-2022, 15:37)Daras napisał(a): Jak wiesz nie mam zbyt dobrze zaadoptowanego pomieszczenie pod kino (poza wyjątkami, o których wspomnę potem). Problem uratował szary ekran, czwarty jaki kupiłem. Wcześniej miałem dwa Matt White i jeden Matt Grey. Tu odbyła się dyskusja na temat różnic pomiędzy powierzchniami projekcyjnymi.
Ja od razu kupiłem szary ekran wówczas pod swoje niezbyt optymalne warunki pokojowe. W scenach nocnych, z niewielką ilością światła w filmie, było nawet całkiem ok - szczególnie z włączoną dynamiczną przesłoną (z której jednak ostatecznie rzadko kiedy korzystałem bo raz, że denerwowały mnie odgłosy jej działania, a dwa - widoczny był dla mnie efekt pompowania światła). Ale w scenach mieszanych było słabiutko - mleko zamiast czerni i ogólnie wyprany obraz. Później przemalowałem ściany, a co do sufitu był kompromis i metr od ekranu poleciał na czarno. Poprawa była dość spora, ale oczywiście moja ówczesna plazma w tym polu miała znaczną przewagę.