Obyś nie wykrakał
Jak wiemy np. koder DV z którego korzysta StudioCanal w swoich filmach na UHD, sprawia, że oglądając je w HDR10 (czyt. na sprzęcie, który nie ma wsparcia dla Dolby Vision) kompresja miejscami przypomina VCD + do tego z widocznymi przebarwienia obrazu. Co do przebarwień to podobnie ma się sprawa w części wydań DV od Paramount oglądanych w HDR10, ale to ogólnie w dużo mniejszym stopniu w stosunku do StudioCanal.
Więc niewykluczone, że na początku możemy mieć powtórkę z rozrywki z różnymi problemami na etapie kompresji w przypadku HDR10+ oglądanego w HDR10.
A tymczasem dynamiczne metadane ogólnie tracą coraz bardziej na znaczeniu wraz z upowszechnieniem się dynamic tone mappingu w wyświetlaczach...
Jak wiemy np. koder DV z którego korzysta StudioCanal w swoich filmach na UHD, sprawia, że oglądając je w HDR10 (czyt. na sprzęcie, który nie ma wsparcia dla Dolby Vision) kompresja miejscami przypomina VCD + do tego z widocznymi przebarwienia obrazu. Co do przebarwień to podobnie ma się sprawa w części wydań DV od Paramount oglądanych w HDR10, ale to ogólnie w dużo mniejszym stopniu w stosunku do StudioCanal.
Więc niewykluczone, że na początku możemy mieć powtórkę z rozrywki z różnymi problemami na etapie kompresji w przypadku HDR10+ oglądanego w HDR10.
A tymczasem dynamiczne metadane ogólnie tracą coraz bardziej na znaczeniu wraz z upowszechnieniem się dynamic tone mappingu w wyświetlaczach...