Teoretycznie miałoby to jakiś sens (większy niż oppo na pewno), ale jak zaczynałem się w to bawić miałem TV, który w ogóle nie czytał filmów z USB, a odtwarzacz do tej pory mam który czyta tylko do 4GB. Wszystko mam na płytach a nowych kopii robię teraz już tylko kilka rocznie więc nie ma sensu na to kupować teraz dysku Inna sprawa, że czasami jakieś tam filmiki (głównie swoje nagrania jak filmy z wycieczek itp.) nosiłem do ludzi na pendrive i często się trafiały komplikacje z odtwarzaniem (albo w ogóle brak możliwości odtworzenia czegoś w ten sposób) więc tym bardziej nie mam ochoty się na to przerzucać.
Poza tym kopie na płytach można trzymać w pudełku z filmem, więc zawsze wiadomo gdzie co znaleźć. Krótko mówiąc - na zmiany się nie zanosi.
Poza tym kopie na płytach można trzymać w pudełku z filmem, więc zawsze wiadomo gdzie co znaleźć. Krótko mówiąc - na zmiany się nie zanosi.