Sytuacja taka:
- W temacie DVD Vs Blu-ray wrzuca swój kolejny taki sam post znany troll.
- Zaczynasz mu coś tam tłumaczysz, choć jego to w ogóle nie obchodzi i dobrze o tym wiem, bo mam z nim do czynienia od dawna.
- Stwierdzam więc, że to troll i szkoda na niego czasu.
- Daras wyskakuje ze swoją kolejną "dygresją" w komplecie z załączonymi cytatami z dyskusji innego forum, oraz linkami do tego forum. Po kiego diabła się pytam?
- W temacie DVD Vs Blu-ray wrzuca swój kolejny taki sam post znany troll.
- Zaczynasz mu coś tam tłumaczysz, choć jego to w ogóle nie obchodzi i dobrze o tym wiem, bo mam z nim do czynienia od dawna.
- Stwierdzam więc, że to troll i szkoda na niego czasu.
- Daras wyskakuje ze swoją kolejną "dygresją" w komplecie z załączonymi cytatami z dyskusji innego forum, oraz linkami do tego forum. Po kiego diabła się pytam?