Hm no cóż Zaklęte Rewiry to rasowy DNR - 16:9. Wosk i miejscami chamska pikseloza to normalka w tym wydaniu. 65 cali bardzo to uwidacznia, jednak po jakimś czasie idzie się do tego przyzwyczaić i nie jest tak źle. Przypadek to jednak niebo a ziemia. Transfer i kadrowanie chyba identyczne z wydaniem od CC. Wizualny orgazm jeśli chodzi o jakość obrazu, są paski po bokach, ziarno i kolorystyka jak w wydaniu z USA. Nie wiem tylko jak się ma sprawa klatek, ale wydanie jakościowo klasa.
Kolekcja polskich klasyków na Blu-ray z okazji 50. lat Studia Tor
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości |