03-10-2017, 22:45
I sprawa jasna. Czy polski wydawca skorzystał ze źródła SD? Żarcik, to tylko ponury żarcik. Irytujące jest, przynajmniej w mojej subiektywnej ocenie, że niektóre kadry od Studia Blu wyglądają na tle konkurencji, jak wycięte z poprawnie wydanego filmu DVD (po przepuszczeniu go przez Marvell Qdeo). Nie trzeba klikać / powiększać fotek aby zauważyć różnice. Zatem Polak potrafi. Nasi „spece” niezmiennie doskonalą „sztukę kadrowania”, czy sposoby ukazywania męskiej twarzy jako pupy niemowlęcia (DNR).
Na marginesie. Narzędzie do porównań zrzutów działa poprawnie i nie ładuje się zbyt długo.
Ciekawostka. Fakt przekadrowania filmu np. z 4:3 (OAR) do 16:9 niekiedy sprawia, że obraz na na tym samym ekranie możemy postrzegać jako mniej wyraźny. Dlaczego? Wprawne oko wychwyci różnicę pomiędzy ujęciem pierwotnym, a wyciętym z niego fragmentem, który siłą rzeczy w proporcjach 16:9 obejrzymy w większym rozmiarze (efekt zoomowania).
Na marginesie. Narzędzie do porównań zrzutów działa poprawnie i nie ładuje się zbyt długo.
Ciekawostka. Fakt przekadrowania filmu np. z 4:3 (OAR) do 16:9 niekiedy sprawia, że obraz na na tym samym ekranie możemy postrzegać jako mniej wyraźny. Dlaczego? Wprawne oko wychwyci różnicę pomiędzy ujęciem pierwotnym, a wyciętym z niego fragmentem, który siłą rzeczy w proporcjach 16:9 obejrzymy w większym rozmiarze (efekt zoomowania).
„Ja paryskimi perfumami się nie perfumuję... Ja jeden wiem co tej ziemi jest potrzebne”.