Cytat:Większość współczesnych kinomanów oglądając obraz 2.40:1 nie ma świadomości „oszustwa”, które tylko daje iluzję szerokości. Tak naprawdę często widzimy mniej niż wynikałby to formatu 4:3!
Na tym forum nie jest to żadnym objawieniem (choć może zależy dla kogo).
Z tym, że to "mniej" zwykle wygląda lepiej niż "więcej". Nie przypominam sobie żadnego filmu, który miałbym ochotę oglądać w pełnoekranowym open matte zamiast w wersji z paskami... no dobra, jest jeden - tragicznie wykadrowany "The Quest" z Van Dammem (film w którym głównie się biją a często nie widać kopnięć, które są normalnie widoczne w wersji open matte, z ato free space nad głowami nie brakuje). Z tym, że gdybym sam to wykadrował to z pewnością wolałbym 2.40:1.