16-11-2017, 23:29
(16-11-2017, 14:49)Kirek napisał(a): Brak konsekwencji może wynikać z prozaicznego powodu np. z faktu, że filmy były przygotowywane przez kilka osób (sporo tytułów do przygotowania a nie znamy harmonogramu prac) bez zdefiniowanej procedury prac czyli każdy robi jak mu się wydaje najlepiej
Gdzie kucharek sześć...
(16-11-2017, 15:52)misfit napisał(a): Więc jeśli czyta nas tutaj ktoś ze Studio Blu to można się zaopatrzyć w kilka płytek od Arrow i podpatrzeć z jakich ustawień korzysta jedna z najlepszych osób w swoim fachu
Myślę, że ktoś ze Studio Blu tu zagląda. Jeśli nikt z filmożerców nie wyrazi sprzeciwu... Zapraszamy do „kompaniji”
Przykładowo. Gdy na forum Kino Polska poruszyłem kwestie audio w wydaniach DMMS, to zarejestrował się człowiek pracujący w tej firmie - Bernard. Szacun. Uczciwe posunięcie wobec klientów (także tych potencjalnych). Oczywiście sporo spraw zostało wyjaśnionych.
(16-11-2017, 15:52)misfit napisał(a): Ogólnie polecam obejrzeć poniższy filmik z Davidem Mackenzie, który właśnie zajmuje się od kilku lat kompresją tych naszych ukochanych płytek od Arrow (i nie tylko).
Wiem, wiem. Znam sprawę. Dekalog to oczywiście moje oczko w głowie.
Industry Insider napisał:
A Arrow musiało stoczyć z TVP wielomiesięczną walkę o wydanie materiałów jak najbliższych materiałom źródłowym. Udało im się wyciągnąć pełną klatkę i sami zrobili kadrowanie.
Authoring i kodowanie robił David Mackenzie z Nowego Jorku, jeden z najlepszych encoderów świata.
http://www.forum.polskiekino.com.pl/viewtopic.php?f=3&t=7&start=540
P.S.
Cytując w ostatnim poście Frantica 85 oczywiście chodziło o Misfita. Coś mi przeskoczyło.
„Ja paryskimi perfumami się nie perfumuję... Ja jeden wiem co tej ziemi jest potrzebne”.