W latach 80 – tych pstrykałem dla zabawy zdjęcia trójwymiarowe. Osobiście wykonałem też przeglądarkę do oglądania fotek. Nie powiem, zabawa przednia.
Film 3D skręcony kamerą stereoskopową z pewnością może robić jakieś wrażenie. Mam kilka takich krążków na BD. Natomiast nie kupuję konwersji. Dlaczego? Przestrzeń w głąb mogę wygenerować za pomocą mini urządzenia, które kosztowało mnie około 300 zł. Skorzystałem z niego ze dwa razy. To żadne 3D. To pseudo 3D (ujmując rzecz delikatnie).
Film 3D skręcony kamerą stereoskopową z pewnością może robić jakieś wrażenie. Mam kilka takich krążków na BD. Natomiast nie kupuję konwersji. Dlaczego? Przestrzeń w głąb mogę wygenerować za pomocą mini urządzenia, które kosztowało mnie około 300 zł. Skorzystałem z niego ze dwa razy. To żadne 3D. To pseudo 3D (ujmując rzecz delikatnie).
„Ja paryskimi perfumami się nie perfumuję... Ja jeden wiem co tej ziemi jest potrzebne”.