(18-01-2024, 19:00)Mefisto napisał(a): Też sobie z ciekawości podliczyłem i (o ile się nie walnąłem) wyszło mi 533 wydań
Tym samym masz duże szanse na honorowy tytuł największego obżarciucha 2023 roku.
Ja skromnie - 254 wydań, a wciąż muszę się tłumaczyć, że z głową wszystko w porządku.
Podziwiam i szanuję ludzi takich jak Ty.