Masz mnie! Od razu wrzucam wszystko do piwnicy, czasem tylko zerknę na okładkę. Tak naprawdę czytam książki i nic poza tym.
Up, up and away!
4kurwy:
MiB nie miałem w planach, ale z ciekawości wrzuciłem blu do odtwarzacza i jedynka wygląda już naprawdę mizernie, a akurat trafiła się promka z kodzikiem - i to w dodatku trylogii, a nie pakietu z rebootem, który dominuje na rynku.
Ostatni cesarz to z kolei sztos - wygląda obłędnie i przy okazji to idealny prezent dla wszystkich sceptyków 4K, bo można sobie porównać z wersją rozszerzoną na blu. Absolutna deklasacja barw, głębi, światła. Piękny transfer pięknego filmu. Zresztą Dude co należy również wywołuje efekt "wow", zwłaszcza, że to jednak ciekawy wizualnie film - ta czerwień
Criterion z przecen:
Uzupełnianie OOP Powerhouse'a i Eureki + kilka nowości od tej ostatniej:
Fedora z polskiego Amazonu, doszła bardzo szybko. Journey... niestety z drugiej ręki, bo jak wszedłem na oficjalną stronę, to już było wyprzedane. Nie ma więc książeczki, choć to akurat jeden z tych przykładów, gdzie ma ona dość niewielką wartość i można się bez niej obejść (archiwalna recenzja do znalezienia w necie + zdjęcia). Ale przynajmniej dałem te kilka funtów mniej.
Ostatnie zdjęcie stockowe, bo to jedyna pozycja, która mi jeszcze nie doszła, ale ponieważ nie wiadomo kiedy może to nastąpić, a chwilowo - szczęśliwie - na nic innego już nie czekam, to już się nie wstrzymywałem z aktualką, bo jeszcze bym coś kupił w międzyczasie
Pozostałe uzupełnienia braków z całego świata:
Lion z Australii (ebay), bo zaciekawiła mnie ta ich rozszerzona wersja. Ostatecznie niewiele wnosi do historii, ale wyszło groszowo, a transfer bdb.
Shrek z Czech - niestety, wbrew informacjom do których się dokopałem przed zakupem, nie ma tam żadnych dodatków. No ale zależało mi na samym pierwszym filmie i opcji polskiej wersji, a rodzime wydania miewają już wygórowane ceny, więc machnąłem ręką.
Pakiet McQueena, wbrew upływowi czasu, prezentuje się bdb. Pod względem obrazu Bullitt faktycznie prezentuje się najgorzej z całej trójki i świeżutki skan z pewnością pchnął by w niego nowe życie, ale pozostaje jak najbardziej oglądalny. Pozostałe dwa wyglądają już naprawdę spoko.
I na koniec coś okołofilmowego do poduszki ze świeżutkiej promocji:
Wydanie absolutnie fenomenalne, więc za taką cenę tym bardziej warto (szkoda, że polski rynek filmowy nie prezentuje się tak jak ten książkowy). Do tego dorzucili katalog z zapowiedziami, wśród których jest m.in. Lonesome Dove i Obcy, więc już zacieram rączki.
Up, up and away!
4kurwy:
MiB nie miałem w planach, ale z ciekawości wrzuciłem blu do odtwarzacza i jedynka wygląda już naprawdę mizernie, a akurat trafiła się promka z kodzikiem - i to w dodatku trylogii, a nie pakietu z rebootem, który dominuje na rynku.
Ostatni cesarz to z kolei sztos - wygląda obłędnie i przy okazji to idealny prezent dla wszystkich sceptyków 4K, bo można sobie porównać z wersją rozszerzoną na blu. Absolutna deklasacja barw, głębi, światła. Piękny transfer pięknego filmu. Zresztą Dude co należy również wywołuje efekt "wow", zwłaszcza, że to jednak ciekawy wizualnie film - ta czerwień
Criterion z przecen:
Uzupełnianie OOP Powerhouse'a i Eureki + kilka nowości od tej ostatniej:
Fedora z polskiego Amazonu, doszła bardzo szybko. Journey... niestety z drugiej ręki, bo jak wszedłem na oficjalną stronę, to już było wyprzedane. Nie ma więc książeczki, choć to akurat jeden z tych przykładów, gdzie ma ona dość niewielką wartość i można się bez niej obejść (archiwalna recenzja do znalezienia w necie + zdjęcia). Ale przynajmniej dałem te kilka funtów mniej.
Ostatnie zdjęcie stockowe, bo to jedyna pozycja, która mi jeszcze nie doszła, ale ponieważ nie wiadomo kiedy może to nastąpić, a chwilowo - szczęśliwie - na nic innego już nie czekam, to już się nie wstrzymywałem z aktualką, bo jeszcze bym coś kupił w międzyczasie
Pozostałe uzupełnienia braków z całego świata:
Lion z Australii (ebay), bo zaciekawiła mnie ta ich rozszerzona wersja. Ostatecznie niewiele wnosi do historii, ale wyszło groszowo, a transfer bdb.
Shrek z Czech - niestety, wbrew informacjom do których się dokopałem przed zakupem, nie ma tam żadnych dodatków. No ale zależało mi na samym pierwszym filmie i opcji polskiej wersji, a rodzime wydania miewają już wygórowane ceny, więc machnąłem ręką.
Pakiet McQueena, wbrew upływowi czasu, prezentuje się bdb. Pod względem obrazu Bullitt faktycznie prezentuje się najgorzej z całej trójki i świeżutki skan z pewnością pchnął by w niego nowe życie, ale pozostaje jak najbardziej oglądalny. Pozostałe dwa wyglądają już naprawdę spoko.
I na koniec coś okołofilmowego do poduszki ze świeżutkiej promocji:
Wydanie absolutnie fenomenalne, więc za taką cenę tym bardziej warto (szkoda, że polski rynek filmowy nie prezentuje się tak jak ten książkowy). Do tego dorzucili katalog z zapowiedziami, wśród których jest m.in. Lonesome Dove i Obcy, więc już zacieram rączki.