(04-11-2018, 14:56)Pai-Chi-Wo napisał(a): Tak ale nie sądzę aby to była przyczyna. Z rynkiem książkowym jest wszystko jasne jakieś 64% narodu nic nie czyta.Znam takich co używają audiobook`ów , oraz czytają książki na specjalnych czytnikach pdf. Nie mają miejsca i nie potrzebują makulatury. Z filmami podobnie, mam znajomych zza granicy co wykupują abonamenty na oglądanie filmów i też nie chcą tego gromadzić. Jak przeliczysz kupowanie nowości i fizycznych nośników to wychodzi taniej oglądanie w sieci i wypożyczanie książek,
(04-11-2018, 16:11)Daras napisał(a): Zidiocenie narodu i obniżenie oczekiwań?W Polsce większość wypłat=survival. Inne rzeczy są ważniejsze, można tylko życzyć tym korporacjom oby zeżarły własny ogon bo wiecznie bogatym jest mało.