(09-11-2018, 08:50)lukee napisał(a): Zapomniało Ci się też dodać jak te napisy dopasowujesz czyli dochodzi albo oglądanie na kompie albo kolejne "zabawy" w wypalanie płyt czy specjalny odtwarzacz za pare tysia. Weź się schowaj z takimi argumentami.To w żaden sposób nie jest nie do przejścia i warto sobie zadać trud żeby to zrobić. Sprawdź sobie ceny tych samych filmów na amazonie i w polskich sklepach internetowych. Korzystając z promocji można kupować nowości po cenach niosiągalnych w polskich sklepach. Prowadzę sobie szczegółowy inwentarz tego co kupuje na blu. Wyliczam ceny poszczególnych tytułów z uwzgledniem kosztów przesyłki. W zeszym roku kupowałem jeszcze wyłacznie filmy z polską wersją językową. Głównie w Polsce i w Czechach, korzystając z głownie z promocji. Średnia cena jaka uzyskałem to 65 zł za film. W tym roku około 75% tego co kupiłem było z amazonów. Śednia cena do 45zł. Połowa z tego to były steelbooki, czyli wydanania zwykle droższe. Połowa wszystkich zakupów to filmy bez wersji PL, bo zwyczajnie nie ma tego w wersji PL. No i nie musiałem ograniczać się do promocji. Patrząc na ten aspekt to było pół na pół.
W przypadku UHD jest różnica jest jeszcze większa. Nie kupuję płyt UHD, ale kojarzę, że z wykorzystaniem "amazonowych" promocji dało się zejść z ceną do poziomu 60-70zł z film (jeżeli się mylę, to może nich ktoś z kolegów gustujących w UHD mnie poprawi). W Polsce reguralna cena to około 130-140zł (w promocji pewnie ze 100). Policz sobie ile oszczędza się na jednym filmie. Wychodzi, że kupując bez zwracania uwagi na obecność wersji PL masz co czwarty film gratis. Inaczej - oszczędzasz przynajmniej 30%. Sam wiesz ile kupujesz, więc policz sobie ile to wyniesie w Twoim przypadku. Policz sobie jak szybko zwróci Ci się cena oppo albo nawet samej nagrywarki BD do peceta.
Druga sprawa to liczba dostępnych tytułów. Jeżeli ograniczasz się do tego co jest dostępne z polską wersją językową, to automatcznie zamykasz się na jakieś 80% procent tego (a może i więcej) co jest wydawane w samej Europie. To jest przepaść. Bez obrazy (piszę to absolutnie bez żadnej złośliwości), ale sam przyznałeś, że:
(08-11-2018, 13:31)lukee napisał(a): dopiero 1,5 roku zbieram płyty BDJesteś więc na bardzo początkowym etapie w porównaniu, do "stażu" innych Kolegów na forum. Na razie, jest wiele tytułów których jeszcze nie masz, a już zostały wydane, w wersji PL. Niejako "nadrabiasz" zaległości z ponad 10 lat istnienia formatu. Więc póki co masz co kupować. Za jakisz czas zdasz sobie sprawę, że zacznie brakować Ci intertesujących tytułów . Wiem, bo sam to przerabiałem. Wtedy nie ma wyjścia, albo kupujesz to co chcesz oglądać, nie patrząc na to czy ma wersję PL, albo ogranicasz się do tego co serwują Ci lokalni dystrybutorzy.
(09-11-2018, 11:26)lukee napisał(a): Poza tym mógł bym ewentualnie rozważać taką opcję gdyby istniał legalny serwis z napisami gdzie miał bym 100% pewności ,że do każdej pozycji będę miał poprawne napisy.Jakieś 90% napisów na subtitles.org jest poprawnie zsynchronizowana do wersji BD/UHD. Jeżeli jest jakiś problem to zwykłe przesuniecie w czasie wszystkich napisów załatwia sprawę. Do zrobienia w kilka minut w dowolnym programie do edycji napisów.
niespotykanie spokojny człowiek