12-06-2023, 19:57
Poza filmami niemymi wszystko kupuję w PL. Wychowywałem się w czasach kiedy obligatoryjnie uczono tylko ruskiego (bez wymiernych efektów w moim przypadku).
Nasze hobby faktycznie zmierza ku elitarności. Ale to się nie skończy. Skąd taki wniosek? Mam kumpla, który kupuje na aukcjach stare czarne płyty. Przystosował pomieszczenie do ich odsłuchiwania. Za samą wkładkę z igłą do gramofony zapłacił kilka tysięcy złotych.
W ślad za powyższym wnioskuję, że jeszcze długo będą produkowane sprzęty oraz nośniki. Pozostaje pytanie: ile za nie zapłacimy?
Nasze hobby faktycznie zmierza ku elitarności. Ale to się nie skończy. Skąd taki wniosek? Mam kumpla, który kupuje na aukcjach stare czarne płyty. Przystosował pomieszczenie do ich odsłuchiwania. Za samą wkładkę z igłą do gramofony zapłacił kilka tysięcy złotych.
W ślad za powyższym wnioskuję, że jeszcze długo będą produkowane sprzęty oraz nośniki. Pozostaje pytanie: ile za nie zapłacimy?
„Ja paryskimi perfumami się nie perfumuję... Ja jeden wiem co tej ziemi jest potrzebne”.