03-08-2019, 12:37
(03-08-2019, 11:23)Mierzwiak napisał(a): (...)
Specjalnie odpaliłem sobie wczoraj kilka DVD i jedynym które jest, powiedzmy, w jakimś tam, choć niewielkim, stopniu oglądalne, to Sin City i to tylko i wyłącznie z racji swojej specyficznej strony wizualnej. To kontrastowe zestawienie czeni i bieli oraz mniejsza niż w standardowym filmie ilość detali na ekranie oszukuje wzrok, ale gdy już jakieś detale widoczne być powinny, to ich zwyczajnie nie ma.
Brawo! Bardzo trafnie ująłeś kwestię, w której myślimy identycznie. Oczywiście punkt reputacyjny!
Dodam, że z opisanych przez Ciebie powodów akceptują czarno białe rekonstrukcje cyfrowe wydane na DVD, głównie obrazy obyczajowe. Filmowe plany - od zbliżenia do średniego - ukazują detale w sposób zadowalający, nawet z nośnika SD. Natomiast zawsze masakrycznie wyglądają ujęcia ogólne oraz dalekie. Bez BD / UHD nie wyda. No, oczywiście wszelkiej mści kreskówki również można podpiąć pod Twoją wypowiedź, Mierzwiak.
P.S.
Luźny przykład na półzbliżenie z udziałem Mariana:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Półzbliżenie
„Ja paryskimi perfumami się nie perfumuję... Ja jeden wiem co tej ziemi jest potrzebne”.