14-08-2018, 09:55
Rozpoczynam nowy wątek w, którym mam nadzieję nie tylko ja, co tydzień będę się udzielał i pisał krótko lub dłużej o wrażeniach po nowym odcinkach 4 sezonu Better Call Saul. Produkcja stacji AMC to dla mnie lepszy serial niż Breaking Bad. Na pewno w temacie pokazania rozwoju bohaterów i ich charakteru. Najnowszy odcinek pokazał, jak wybitnym aktorem jest Bob Odenkirk w roli Saula i to niby w głupim monologu o ksero, ale jak genialnie zaprezentowanym. Cudo!