(19-01-2019, 13:15)Gieferg napisał(a): Znajomi sobie ostatnio strzelili 60 cali, ale mają taki pokój, że mogliby wstawić jeszcze większy i też by pasował.
Ludzie kupują na co ich stać, bądź na co im zdrowie pozwala. Jak śpisz na forsie i masz zdrowie jak byk, nawet mało oglądając kupisz do salonu projektor 4k, albo duży tv. Jak przeliczasz miedziaki to choćbyś chciał więcej, to kupisz 28 cali. Gość , który mi kalibrował tv, pokazał mi zdjęcie potężnego jachtu , gdzie kalibrował gościowi potężny tv 4k i willę gdzie nowobogacki miał projektor 4k. Właściciel rzadko oglądał ,ale chciał sobie mieć.
19-01-2019, 14:59 (Ten post był ostatnio modyfikowany: 19-01-2019, 15:30 przez Gieferg.)
To coś jak ty z filmami.
Akurat ceny TV są takie, że na sam rozmiar można sobie pozwolić zarabiając niewiele. 55 cali kosztuje teraz tyle co 32 cale dziesięć lat temu. Inna sprawa jak się chce mieć Full-wypas-HDRy-szmery-bajery. No i nie każdemu potrzeba więcej niż 42.
(19-01-2019, 13:09)matwiko napisał(a): Nie dla każdego telewizor musi być centrum domu. Mam jeszcze życie poza ekranem i nie chce mieć salonu przypominajacego kino.
@misfit, Dobre! do małych mieszkań znakomity pomysł. Dla kogoś kto nie chce żeby telewizor skupiał cała uwagę domu.
@malin1976, Kino domowe przy dużym mieszkaniu jak najbardziej. U rodziców w domku jak mieszkałem, mieliśmy jeden pokój sypialniany specjalnie do projekcji z rzutnikiem
@Wolfman, no widzisz i hobby się kręci dalej. Dokładnie, części dvd nie zdążyłem jeszcze jeszcze obejrzeć a już podmieniłem na BD. Ale najlepsze że sprzedaje je po podobnej cenie. Niedawno Wszytko o Ewie wyhaczyłem za trochę ponad 20zł i sprzedam teraz dvd, moze nawet coś koło tej kwoty bo taniej nie widzę na allegro
@Nfsfan83, Mam trochę inna filozofie. Kupować filmy do których wrócę też oczywiście ale po prostu czasem kupuje żeby obejrzeć pierwszy raz najwyżej odsprzedam
Usiądź w kilku pierwszych rzędach i opowiedz jak cudownie się oglądało. A potem usiądź choćby w środku, już nawet nie z tyłu. Różnica praktycznie żadna, prawda?
Ale kto każe siadać w pierwszym rzędzie? Usiądź w środku, zobacz jaką powierzchnię pola widzenia zajmuje ekran i później porównaj to z oglądaniem 65 calowego TV z 2,5 metra. Ten mit o wodzeniu wzrokiem po telewizorze to totalna bzdura, piszą tak ludzie, którzy nie mają o tym bladego pojęcia. Na szczęście każdy swój rozum ma.
40 cali to już wystarczająco dużo do mieszkania w bloku. Myślę, że fanom Siódmej Pieczęci, Powiększenia czy Aguirre nie robi różnicy na jak dużym tv obejrzą te arcydzieła X Muzy.