Śledzę na bieżąco i mogłem niektóre dostać do recenzji, ale nie byłem zainteresowany.
Generalnie komiksy z obcym, z tego co miałem okazję czytać to jest zazwyczaj takie średnio-słabe fanfiction, więc interesują mnie tylko pojedyncze tytuły. Labirynt był najlepszym jaki czytałem z kilku które trafiły na moją półkę na przełomie wieków, pierwsze AVP to w ogóle mój ulubiony komiks z obcymi, czarne Aliens to z kolei pierwowzór książkowego "Mrowiska", do którego mam sentyment, a Alien 3 Gibsona wziąłem do recenzji, bo byłem ciekaw jak wypadła adaptacja tego niewykorzystanego scenariusza, okazało się, że jest to dość kiepskie, ale zostawię sobie bo mimo wszystko jest to jakaś część historii filmowej serii.
Generalnie komiksy z obcym, z tego co miałem okazję czytać to jest zazwyczaj takie średnio-słabe fanfiction, więc interesują mnie tylko pojedyncze tytuły. Labirynt był najlepszym jaki czytałem z kilku które trafiły na moją półkę na przełomie wieków, pierwsze AVP to w ogóle mój ulubiony komiks z obcymi, czarne Aliens to z kolei pierwowzór książkowego "Mrowiska", do którego mam sentyment, a Alien 3 Gibsona wziąłem do recenzji, bo byłem ciekaw jak wypadła adaptacja tego niewykorzystanego scenariusza, okazało się, że jest to dość kiepskie, ale zostawię sobie bo mimo wszystko jest to jakaś część historii filmowej serii.