Sklepik dystrybutora Vinegar nie nalicza polskiego vatu przy checkoucie, więc ewentualny wcześniejszy brak opłat od strony kuriera traktowałbym w kategoriach szczęścia, czy raczej czyjegoś niedopatrzenia.
Przy okazji podzielę się doświadczeniem z ostatnim zamówieniem z australijskiego jbhifi. Tak jak wcześniej pisałem, po raz pierwszy otrzymałem nr. do śledzenia przesyłki, która ogólnie dotarła dość szybko jak na ichniejsze standardy, bo po 4 tygodniach - z czego 3 tygodnie paczka przeleżała na lotnisku w Melbourne. Oczywiście przy odbiorze trzeba było dopłacić vacik + haracz dla PP, ale to standard.
Przy okazji podzielę się doświadczeniem z ostatnim zamówieniem z australijskiego jbhifi. Tak jak wcześniej pisałem, po raz pierwszy otrzymałem nr. do śledzenia przesyłki, która ogólnie dotarła dość szybko jak na ichniejsze standardy, bo po 4 tygodniach - z czego 3 tygodnie paczka przeleżała na lotnisku w Melbourne. Oczywiście przy odbiorze trzeba było dopłacić vacik + haracz dla PP, ale to standard.