30-10-2014, 17:57
U mnie Dean zaliczył ciutkę uginający się kartonik - w sumie liczyłem na to, że zbiorcze opakowanie będzie bardziej solidne, a nie takie, które naprawdę wiele do tragedii nie potrzebuje. Szczęśliwie wygląda to na tyle znośnie, że nawet nie chce mi się do nich pisać. To zresztą pierwsze "uszkodzenie" od nich od dłuższego czasu - nie oszukujmy się przy tym, sporo zależy od tego, jak przesyłki traktowane są podczas transportu.