Rozumiem jakby to był jakiś digi pack, steelbook ze spolszczoną wkładką dla zboczeńców, ale to pieprzony zwykły plastik z okładką która nie ma nic wspólnego z tłoczoną płyta która jest taka sama jak w innych krajach. Nic tylko drukować i sprzedawać jak nasze za ponad 60 % więcej, bo polskie znaki na okładce... GOLUMN przejrzyj proszę moją kolekcję na filmoskopie i jak wpadniesz na podobny zakupowy pomysł jak z Predatorem to może się skuszę, warto powiększyć kolekcję kosztem jakiegoś bezwartościowego kawałka papieru.
Kupię,Poszukuję
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 14 gości |