Przepraszam, ale jeszcze ja i kilka uwag odnośnie skalowania, bo właśnie przeczytałem, że można je pominąć (?).
Przeanalizowałem dokładnie dyskusję znajdującą się pod linkiem, który wrzucił na poprzedniej stronie Kirek. Jest merytoryczna i bardzo ciekawa. Gorąco zachęcam sympatyków wysokich rozdzielczości do lektury teksu. Wychwyciłem wypowiedzi, które licują z prezentowanymi przeze mnie rozważaniami teoretycznymi. Brawo qbakos, barwo Maciej Koper! Pozwolę sobie na zamieszczenie wybranych cytatów by spuentować swoje wcześniejsze wywody. Oczywiście każdy ma prawo do własnych ocen. Ja trwam przy swoich…
Mmpeg 4 napisał:
Maciej kiedyś dawał do zrozumienia w recenzjach że obraz HD na telewizorach HD jest przy prawidłowej odległości oglądania wyraźniejszy niż ten sam obraz HD wyświetlany z tej samej odległości na telewizorze UHD.
„siedząc przed ekranem w odległości optymalnej do oglądania treści HD czyli np. 2,3m dla 55″ ostrzejszy i subiektywnie lepszy obraz dostrzeżemy na wyświetlaczu Full HD, a nie na Ultra HD. Siadając jednak bliżej, dużo lepiej wygląda ekran o wyższej rozdzielczości, nawet jeżeli materiał źródłowy jest tylko skalowany (nie mówiąc już o natywnym).”
qbakos napisał:
(…)
Jak ktoś już tu pisał powinno się porównywać skalowanie pomiędzy mocno różniącymi się rozdzielczościami np. między SD a UHD.
(...)
I ostatnia sprawa: skalowanie FullHD -> UHD jest mało znaczące, bo tak naprawdę nic nam nie daje poza tym, że mniej widoczne stają się pojedyncze piksele, a za to dostajemy lekko rozmyty obraz. Dla oglądających z nosem przy ekranie może to mieć jakieś znaczenie, ale dla "normalnych" odległości znaczenie tego skalowania jest minimalne, a nawet powiedziałbym, że żadne, bo FullHD i UHD będą wyglądały dokładnie tak samo. Zaryzykuję nawet tezę, że na UHD będzie trochę gorzej, bo tracimy właśnie tą ostrość. Czyli jeśli np. mamy odtwarzacz BR z wysokiej półki i mamy tam zastosowane bardzo dobre algorytmy skalujące do FullHD, a tv zamiast nam to wyświetlić pixel do pixela to ponownie zastosuje swoje skalowanie do UHD efekt będzie na pewno gorszy (mamy skalowanie dwuetapowe).
(…)
Odnośnie skalowania rozdzielczości HD do matrycy 4K, zobaczcie co napisali w poniższej recenzji tv Sony xe 90 na rtings
(…)
Czyli napisali że jak skalowanie HD do matrycy 4K jest zrealizowane metodą zrobienia/utworzenia z 4 małych pixeli jednego większego pixela (bo matryca 4K ma mniejsze pixele niż matryca hd) to wtedy obraz HD na matrycy 4K jest praktycznie tak samo ostry jak by był na matrycy HD, a w przypadku skalowania algorytmowego obraz już nie jest tak ostry i jest bardziej zmiękczony.
https://hdtvpolska.com/forum/topic/35328-skalowanie-obrazu-czy-widać-różnice-w-nowych-telewizorach/
Wygląda na to, że od jakiegoś czasu można skalowanie algorytmiczne (jakby) ominąć. Wówczas OK. To mnie przekonuje!
Przeanalizowałem dokładnie dyskusję znajdującą się pod linkiem, który wrzucił na poprzedniej stronie Kirek. Jest merytoryczna i bardzo ciekawa. Gorąco zachęcam sympatyków wysokich rozdzielczości do lektury teksu. Wychwyciłem wypowiedzi, które licują z prezentowanymi przeze mnie rozważaniami teoretycznymi. Brawo qbakos, barwo Maciej Koper! Pozwolę sobie na zamieszczenie wybranych cytatów by spuentować swoje wcześniejsze wywody. Oczywiście każdy ma prawo do własnych ocen. Ja trwam przy swoich…
Mmpeg 4 napisał:
Maciej kiedyś dawał do zrozumienia w recenzjach że obraz HD na telewizorach HD jest przy prawidłowej odległości oglądania wyraźniejszy niż ten sam obraz HD wyświetlany z tej samej odległości na telewizorze UHD.
„siedząc przed ekranem w odległości optymalnej do oglądania treści HD czyli np. 2,3m dla 55″ ostrzejszy i subiektywnie lepszy obraz dostrzeżemy na wyświetlaczu Full HD, a nie na Ultra HD. Siadając jednak bliżej, dużo lepiej wygląda ekran o wyższej rozdzielczości, nawet jeżeli materiał źródłowy jest tylko skalowany (nie mówiąc już o natywnym).”
qbakos napisał:
(…)
Jak ktoś już tu pisał powinno się porównywać skalowanie pomiędzy mocno różniącymi się rozdzielczościami np. między SD a UHD.
(...)
I ostatnia sprawa: skalowanie FullHD -> UHD jest mało znaczące, bo tak naprawdę nic nam nie daje poza tym, że mniej widoczne stają się pojedyncze piksele, a za to dostajemy lekko rozmyty obraz. Dla oglądających z nosem przy ekranie może to mieć jakieś znaczenie, ale dla "normalnych" odległości znaczenie tego skalowania jest minimalne, a nawet powiedziałbym, że żadne, bo FullHD i UHD będą wyglądały dokładnie tak samo. Zaryzykuję nawet tezę, że na UHD będzie trochę gorzej, bo tracimy właśnie tą ostrość. Czyli jeśli np. mamy odtwarzacz BR z wysokiej półki i mamy tam zastosowane bardzo dobre algorytmy skalujące do FullHD, a tv zamiast nam to wyświetlić pixel do pixela to ponownie zastosuje swoje skalowanie do UHD efekt będzie na pewno gorszy (mamy skalowanie dwuetapowe).
(…)
Odnośnie skalowania rozdzielczości HD do matrycy 4K, zobaczcie co napisali w poniższej recenzji tv Sony xe 90 na rtings
(…)
Czyli napisali że jak skalowanie HD do matrycy 4K jest zrealizowane metodą zrobienia/utworzenia z 4 małych pixeli jednego większego pixela (bo matryca 4K ma mniejsze pixele niż matryca hd) to wtedy obraz HD na matrycy 4K jest praktycznie tak samo ostry jak by był na matrycy HD, a w przypadku skalowania algorytmowego obraz już nie jest tak ostry i jest bardziej zmiękczony.
https://hdtvpolska.com/forum/topic/35328-skalowanie-obrazu-czy-widać-różnice-w-nowych-telewizorach/
Wygląda na to, że od jakiegoś czasu można skalowanie algorytmiczne (jakby) ominąć. Wówczas OK. To mnie przekonuje!
„Ja paryskimi perfumami się nie perfumuję... Ja jeden wiem co tej ziemi jest potrzebne”.