25-12-2016, 12:01
Byłem jednym z niewielu, który bronił "Prometeusza", bo pomimo wielu dziur i nielogiczności, wnosił coś nowego do tego uniwersum i mimo wszystko dwójka głównych bohaterów przypadła mi do gustu (Elizabeth Shaw też). Liczyłem na kontynuację, która naprawi błędy "Prometeusza", rozwinie pewne wątki. Ale odkąd zobaczyłem opis fabuły i perypetie związane ze zmianami tytułu (wynikające z tego, że Scott sam nie wie czego chce i czy to coś ma bardziej nawiązywać do Prometeusza czy do serii Obcego) stałem się naczelnym hejterem tego projektu. Trailer tylko potwierdza moją niechęć. Dostajemy odgrzewanego kotleta. Nie prościej było zrobić reboot?
Ps. Niestety obejrzę i potem będę na siebie wściekły.
Ps. Niestety obejrzę i potem będę na siebie wściekły.
A mówiłem sobie, że blu-raye będę rzadziej kupował bo droższe ... wot durak